Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Shuty: Prawicowa schizofrenia

Shuty: Prawicowa schizofrenia

Money.pl / 2006-09-13 08:32
Komentarze do wiadomości: Shuty: Prawicowa schizofrenia.
Wyświetlaj:
LiberBodzio / 83.31.252.* / 2006-09-17 10:56
Kto wpuścił tego quasi-komucha na Money.pl? Patrzcie, co on chrzani: "lewica stara się być przyjazna człowiekowi zgnębionemu przez kapitalistyczny los"? Panie Shuty, tak się składa, że kapitalizm - to prawdopodobnie najlepsze, co pana spotkało, jeśli pan nie wierzy, to polecam lekturę choćby Ludwiga von Misesa. Zaś jeśli pan nie za bardzo potrafi sobie poradzić nawet na średnio wymagającym stanowisku w jakiejś placówce bankowej... no cóż, to raczej nie jest wina systemu - a Pan i tak opisze to później w jakimś "Zwale" czy innym literackim śmieciu, czyniąc ze swojej nieudolności zarzut wobec systemu... Vaya Con Dios, komuchu!
gkaminski / 193.239.58.* / 2006-09-16 11:07
I oto chodzi portalogi gadacze, że dopóki będzie komentować Shutego dopóty będzie on pisał dla portalu money.pl, i to na stronie głównej...paradoks Murphyego...
A cała sprawa jest bardziej powazna niż wypowiedź jakiegoś pożal się boże prawicowego "męża" i to stanu....
Axon / 158.75.209.* / 2006-09-14 09:51
Przepraszam, ale czym kieruje się portal zamieszczając takie tektsy???
Sam w sobie może ciekawy i do dyskusji, ale na pewne rzeczy jest miejsce i jest czas...
maa / 2006-09-14 10:03 / Tysiącznik na forum
A jednak takie teksty dają pewne wskazówki odnośnie ogólnej sytuacjii ekonomicznej.
Inne są, gdy żre dobrze, inne gdy jest cienko.
Co więcej - są często bardziej wiarygodnym źródłem, niż opinie ekonomistów.

Chyba, że uzanje Pan Polskę za kraj, gdzie politycy nie mają już żadnego wpływu na gospodarkę...
ten sam / 83.30.101.* / 2006-09-14 09:26
"Prawica jest (...) prawa" . A ustrój USA jest demokratyczny.
. / 83.31.16.* / 2006-09-13 18:37
To jest niewiarygodne, że autor "spotkał się z prawicowym mężem stanu" i nie pamięta nazwiska. Czuję, że autor manipuluje. Poco umieszczacie jego teksty w tak poważnym serwerze.
szposzczegawczy / 83.30.101.* / 2006-09-14 09:25
Ziobro. To była wypowiedź Ziobry. Autorowi chyba używanie słów "Ziobro" i "mąż stanu" nie pasowało razem...
DA / 195.225.71.* / 2006-09-13 17:23
Nie podaje pan źródła, nie podaję Pan tegoż męża stanu (chociaż to, że nim jest Pan pamięta). To taka rozprawka o niczym albo z samym sobą...
AndyBis / 83.31.192.* / 2006-09-13 17:20
Ależ cały system sądownictwa można uznać za farsę, "igraszkę ludzi, którym przyszła ochota zabawić się w Boga". Przecietny przedsiębiorca sypnie przykładami mniejszego kalibru niż orzeczenie kary śmierci, jak np. sprzeczne orzeczenia dwóch różnych sądów administracyjnych w identycznej jakościowo sprawie. Obiektywny może być tylko ktoś, kto jest głuchy, ślepy, niemy i pozbawiony rozumu, ale wtedy przynajmniej nie wydaje orzeczeń i politycznych deklaracji.
Inna zupełnie historia, to manipulowanie pojęciami i nadużycia, z których politycy nie zdają sobie sprawy. Dla ciekawych i felietonistów mam zadanie: proszę sprawdzić, kto pierwszy użył (podpowiem, że nie w tym i nie w ubiegłym wieku) terminu "narodowa racja stanu" i co to miało oznaczać. Głowę dam, że politycy szafujący tym terminem, nie wiedzą jak bardzo pejoratywne znaczenie ma ten termin. Puryści językowi pewnie zauważyli, że modne dzisiaj w kręgach pewnej komisji określenie "konflikt interesów" jest błędnym zastąpieniem określenia "zbieżność interesów", bo jaki jest konflikt w tym, że ktoś ma dawać w zamian za coś? Bełkot w wykonaniu polityków jakoś nie razi publicystów, ani tym bardziej gawiedzi, pewnie dlatego, że jest głośny i zagłusza oczywistą niedorzeczność.
A... / 83.31.192.* / 2006-09-13 18:05
W uzupełnieniu przymiotów obywatela obiektywnego proponuję dodać "pozbawiony wiary". Sędzia Mojkowska starała sie być obiektywna, bo orzekła na podstawie dowodów, a w zasadzie braku materialnych dowodów (zostały zniszczone). Dla Zyty i całego piswładztwa było to obelgą, bo sąd powinien kierować się wiarą w niewinność Zyty, a nie dowodami.
jaśka / 62.179.81.* / 2006-09-13 21:12
znamiennym przykładem subiektywnego orzeczenia sądu jest uniwinniajace orzeczenie w sprawie pobicia na przejściu w Łysej Polanie przez miernotę człowieczą nosząca szlachetne nazwisko innego obywatela - jak uznała sędzia prowadząca sprawę - "jego zeznania są szczere"
maa / 2006-09-13 16:05 / Tysiącznik na forum
PiS jest bez wątpienia narodowo-socjalistyczno-katolicki, więc prawicą nie jest!
Jaśka / 62.179.81.* / 2006-09-13 21:46
W obronie autora: w artykule jest mowa o polityku prawicowym, nie o polityku z rządzącej partii; oczywiście zgadzam się, że PiS to nie jest prawica, w zasadzie ch wi co.
jliber / 212.180.147.* / 2006-09-13 11:42
Prawda jest obiektywna ale nasze umysły nie są, a one są wyłącznie subiektywne. W mózgu mamy subiektywny obraz rzeczywistości. Sędzia jest więc subiektywny. Ale to nic nie zmienia, bo narzucone mu zostają widełki w postaci prawa. Sędzia nie może wydać dowolnego wyroku, bo ogranicza go prawo. Prawo zaś jest (powinno) być tworzone jako zasady ogólne, mające zastosowanie do przyszłych przestępstw wszystkich ludzi, a nie tylko dla np. Kowalskiego. Dzięki temu zwiększamy obiektywizm wyroku. To właśnie dlatego Temida ma zawiązane przepaską oczy, czyli chodzi o to aby prawo działało jak najbardziej na oślep, było jak najmniej uwarunkowane stanem psychicznym konkretnego sędziego czy zależne od tego kto konkretnie przestępstwo popełnił.
MN / 80.51.231.* / 2006-09-13 10:52
Obiektywizm jest pochodną prawdy. Prawda jest jedna z definicji i nie może być dwóch prawd. Prawda (również etyka, ale o tym innym razem) istnieje, a co za tym idzie obiektywizm istnieje również. To podstawy i nie będę tego rozwijał. Lewica (raczej ta polulistyczna, głupsza) często próbuje manipulować z tymi pojęciami, a na ich straży stoi raczej prawica. To co autor pisze o nieznanym polityku, nie pasuje do prawicy w żaden sposób. Szkoda, że musimy mówić o takich elementarnych sprawach, ale niech i tak będzie. Prosze zmienić tytuł. To nie schizofrenia prawicy, ale głupota jakiegośnieudacznika.
DOZ / 2006-09-13 17:03 / Ciemno widzę
A to ciekawostka! Czy mógłbym poprosić o tą jedyną, cudowną definicję prawdy? Osobliwe to założenie, że nie może być dwóch prawd. A twierdzenie, że etyka jest jedna, to chyba już dowcip...
MN / 80.51.231.* / 2006-09-14 08:16
Definicji jest wiele. Proponuję jednak paradoks. Jeżeli sa dwie prawdy to czy mozna zdefiniować jednoznacznie pojęcie "człowiek". Oczywiście mozna jeżeli uzna się, że prawda np. dla Czarnego jest inna niż dla Białego. Co do etyki jest podobnie jak z prawdą. Etyka to forma zastosowania Prawdy. Inaczej jest z moralnością. Moralność nie jest pojęciem transcendentnym tak jak etyka. Moralność zależy od czasu i miejsca.
Inna sprawa, że pojęcia ulegają pauperyzacji, a nawet mają znaczenie odwrotne w różnym czasie i miejscu. Ładnie pisze o tym AndyBis powyżej. Takim przykładem może być problem "wolności od" i "wolności do". Ludzie, żeby nie powiedzieć ludzkość ma z tym problem od dawna. Mamy problem, szczególnie po XVIII wieku z pojęciem sprawiedliwość, szczególnie tutajaj uznając, że nie ma jednej prawdy nie można właściwie zdefiniowac tego pojęcia.
. / 83.31.47.* / 2006-09-13 11:38
Całkowicie się zgadzam. Autor artykułu "Prawicowa schizofrenia" z góry założył, że jakaś opcja w polityce jest "be". Nawet poweołuje się na "męża stanu", ale nie podał jego nazwiska. Śmiem twierdzić, że tym "mężem stanu" nie jest nawet przysłowiowy Pan Kowalski, tylko jakiś chory człowiek, albo może nazwet sam Pan autor artykułu.
imperator / 2006-09-13 12:24
Nie sądzę, żeby autor miał jakieś uprzedzenia. Moim zdaniem ma zwyczajnie kaszke w głowie. I tak juz sam fakt, ze dokonal jakiejs obserwacji (moze malo konkretnej), wysnul teze i zakonczyl wywod jest ogromnym postepem, w porownaniu z jego poprzednimi felietonami.
Dla mnie bardziej zastanawiajace jest to, ze literaci, ktorzy odniesli sukces, jak shuty, moga miec tak ogromne klopoty z napisaniem kilku logicznych zdani. Wieksze niz ktokolwiek inny na tym Forum. Czyz nie ciekawe
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-13 08:32
Mam tylko jedną prośbę - by nie nazywać LPRu i PiSu partiami prawicowymi, bo one nimi nie są! To tak, jakby określać NSDAP jako partię prawicową.

Najnowsze wpisy