Jak zwykle Walesa duzo o sobie-ja zrobilem ja zwyciezylem ale newiele to ma wspolnego z faktami.A robotnicy to akurat nie maja czego swietowac-solidarnosciowa wladza wydluzyla wiek emerytalny do granic absurdu w polskim kapitalizmie oraz zmiany w kodeksie pracy sankcjonujace niewolnictwo w dwudziestym pierwszym wieku.I robotnicy maja juz dosc ,belkotu Walesy tez

31 sierpnia święto państwowe. Jestem za. Koniec wakacji, jeszcze ładna pogoda, dobry pomysł.
Zawsze podobają mi się pomysły świętowania, świętowałbym nawet co tydzień, tak gdzieś w okolicach środy, lub piątku.