Pewnikiem jak w 1949 do Polski ich sprowadzą, mili byli, ale jak się rozejrzeli to wszyscy wyjechali, byle dalej.To nie wiem, czy następni dadzą się zabrać,,No proszę, jesteśmy przykładem jak najkrócej można barana ostrzyc, żeby nie zauważył.

Jeszcze nie ma Prezydencji, a już się zaczyna dmuchanie propagandowego balonu z napisem "polski mesjanizm", "polonocentryzm", "My mocarstwo".
Polska we wszystkim pomoże.
Pomoże uciekinierom z Libii, pomogła koalicji w Iraku i pomaga w Afganistanie, pomoże demokracji białoruskiej, także po to, aby dostać kiedyś taka odpowiedź jaką dziś otrzymuje na Litwie, za lata wsparcia. W wielu miejscach na świecie pewnie jeszcze pomoże, a co stać nas na to. Byle nie wymagało to wsparcia lotniczego i morskiego, bo z tym może być krucho, choć i tu jest wyjście, które wskazał kiedyś Pan Prezydent: można latać na drzwiach od stodoły.
Mam pytanie Panie Ministrze, Panie Pośle, Panie Przewodniczący !!!!
Kiedy Polska pomoże swoim własnym obywatelom? Kiedy pomoże im żyć godnie, bez kolejek do lekarza, bez segregacji w dostępie do nowoczesnych metod leczenia, bez nacjonalizacji [vide problem OFE i Kapitału Początkowego], bez strachu o jutro? Kiedy sprawi wreszcie, że będzie opłacało się do Polski wracać na stałe z emigracji? Kiedy Polska - w rozumieniu jej rząd - pozwoli żyć swoim obywatelom po prostu normalnie?
Tu szukajcie Panowie przede wszystkim pola do realizacji swoich koncepcji. Wykażcie się najpierw na własnym podwórku. Mocarstwowe ambicje oparte na realnych przesłankach umarły w Polsce wraz z Jagiellonami !!!

Szerzej na ten temat na:

frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com