Czyżby Minister Sikorski, próbował wskrzesić projekt, którego wielkim zwolennikiem był śp Lecha Kaczyńskiego, grupa państw Europy Środkowowschodniej razem walczy w obronie wspólnych interesów. No nie poznaje Pana Panie Radosławie, co się Panu stało? Dziwne to wszystko jak Lech Kaczyńskie dożył do zbliżenia tych krajów, to z tego co pamiętam mówili, że to mrzonki, że romantyczny projekt, który tylko podzieli Unie i całą Europę, szydzono, że Polska ma zapędy imperialne. To nawet zabawne, że człowiek, który obrażał i drwił z Prezydenta, teraz mówi, że to świetny pomysł i że te kraje mają ogromny potencjał i mogą wspólnie bronić swoich praw w UE i że trzeba się z nimi liczyć.
Quo Vadis Polsko...