Jest pan żałosny. Dla mnie już pan się nie liczy jako polityk ,bo nie liczy się już jako człowiek,który jest poważny, ma honor oraz ambicje..... No cóż kto kanarkiem się nie urodził to kanarkiem i tez nie zdechnie! A pieniądze tu nie mają nic do rzeczy.
Tak na pańskim poziomie i pana kolegi Palikota,BO W INNYM WYDANIU MOŻE BYĆ TO DLA WAS ZA TRUDNE.

Panie Sikorski! minister naszej Ojczyzny może być wysoki ale nie może być karłem.Oxfordczyk za jajca!prawdziwy już dawno by strzelił sobie w łeb.Dno! szambo! hańba!

Temu panu już nikt nie wierzy.

Jest Pan Szefem Dyplomacji, a zachował sie Pan jak ulicznik.
Obrażał Pan głośno,nie tylko PREZYDENTA,ale także kilkanaście milionów Jego Wyborców.
Uważa Pan, że te "przeprosiny" oczyściły Pana?
Cóż. Jaki minister - taka dyplomacja.

Zapewne pamieta Pan, Panie Sikorski, piosenke Czeslawa Niemena "Dziwny jest ten swiat", i jej nastepujacy fragment: "A jednak czesto jest, ze ktos slowem zlym zabija tak, jak nozem..." To wlasnie jest o Panu i zadne przeprosiny tego nie zmienia. Sorry.

Oj Radek, Radek. A tak chciałeś dożynać watahę.

Jesteś człowieku jak ta przysłowiowa "chorągiewka". Taki przejdziesz do historii na zawsze. A teraz....przestań już.

moim zdaniem wszyscy mocno przesadzacie. Przecież zawsze tak było, jest i będzie że ludzie obrzucają się błotem. Zarówno politycy jak i zwykli ludzie. Spójrzcie na siebie ile razy wy obrażaliście innych, pewnie wielokrotnie nikt z was za to nie przeprosił. Przypomnijcie sobie ile razy śmialiście się z wpadek prezydenta (przeglądnijcie internet i youtube), i czy Prezydent zawsze czysto wobec innych postępował, przecież on też wyszydzał innych i obrażał. Ale tacy już jesteśmy. W takiej chwili nagle wszyscy mówią jaki to był kochany Prezydent (dziwne że z przed tej tragedii takie wypowiedzi nie występowały) a już zapomnieli jak się z niego wyśmiewali i mówię to przede wszystkim do was internautów ziejących jadem.
Ludzie w takiej chwili chcą po prostu się chyba w jakiś sposób wybielić, atakując teraz innych, którzy wcześniej razem z nimi mieli inne poglądy niż teraz.

Jeszcze w zeszłym tygodniu zdecydowana większość ludzi powiedziałaby że politycy to sami złodzieje, chcący dopchać się do koryta, oczywiście musieli być też głupkami, a teraz nagle mówi się że to kwiat narodu, elita, wspaniali fachowcy i patrioci.