Floyd
/ 2015-11-19 12:39
/
Tysiącznik na forum
Aleś Ty śmieszny. O tajemniczej ręce wolnego rynku którego nie da się oszukać, to Ty słyszał?
Jajko kosztuje 60gr, czasami tanieje, czasami drożeje np. przed Wielkanocą i nikt jego ceny z góry nie ustala. Ciekawe, dlaczego to jajko kosztuje akurat 60gr.
Jeżeli pani Szydło nadmiernie by dodrukowała złotóweczek i robiła to w największej tajemnicy, to ten wredny wolny rynek od razu to wykryje. Masz wątpliwości?
W PRLu próbowano walczyć z tym wolnym rynkiem wprowadzając zakaz podnoszenia cen, ale efekt był tylko taki, że w sklepach zostały tylko puste półki. Ci co mieli pieniądze bardzo szybko doszli do wniosku, że lepiej kupić 3 telewizory, 4 dywany i 5 lodówek niż trzymać pieniądze.
Dlaczego chłop ci sprzedał mleko po tej samej cenie jak zawsze? To proste. Jeszcze pani Szydło nie dodrukowała ani jednej złotówki więc nie ma powodu aby mleko zdrożało. Powiem więcej. Nawet gdyby pani Szydło obiecała po 1000zł na dziecko, a nawet 10000zł, to też cena mleka by się nie zmieniła. :)
No, to kiedy mleko by zdrożało? Wszystko zależy od tego skąd pani Szydło wzięła by te pieniądze i ile tego mleka byś wypijał. :)
Najzabawniejsze, że jak się o mówi o gospodarce to wszystko wydaje się takie skomplikowane, a w rzeczywistości to najciemniejsza baba ze wsi mająca 3 klasy podstawówki świetnie radzi sobie na tym wolnym rynku nie znając nawet tak mądrych słów jak "wolny rynek", "podaż", "popyt" itp.
Ty też byś sobie na nim radził i zgodnie z jego regułami których nikt nie ustala.
Gdybyś też przypadkowo hodował krowy, to wiedział byś ile wziąć za mleko, kiedy podnieś jego cenę a kiedy obniżyć i nie pytał byś się o to pani Szydło. Nie interesowało by cię też jako producenta mleka czy pani Szydło płaci coś na każde dziecko czy nie płaci.. :)