bib grother
/ 89.229.49.* / 2012-03-26 14:46
Przez te kamerki wielkości łebka od szpilki upadną wszelkie podstawy uprawiania polityki w rozwiniętych państwach - porządny, uczciwy lobbysta bierze pieniądze, ale i załatwia, ułatwia, pomaga. Biada nam, za chwilę nikt niczego nie załatwi, bojąc się, że jest nagrywany. Skończą się dojścia, przetargi rozpisane pod dostawcę i kryzys pokaże prawdziwe oblicze.
Jak zwykle winni będą dziennikarze...