cosmo
/ 89.75.128.* / 2009-09-22 11:16
Powiem wam, że jako doradca na co dzień się z czymś takim spotykam i wcale mnie to nie dziwi. Jak od tego ile doradca ma w głowie ważniejsza jest teczka, spinka i ilość żelu na włosach, to bym się nie dziwił, że ludzie nie mają dla takiego kogoś znaczenia. Poradzić mogę tyle, żeby dać sobie spokój z "darmowymi" sieciówkami, które zrobią dla was "wszystko". Dobre doradztwo albo musi być tanie w utrzymaniu (0 bzdurnego marketingu, z aktywnym pozyskiwaniem klienta przez doradcę) albo płatne (np jak u lekarza 200 PLN za spotkanie). Ja pracuję w miejscu gdzie to fajnie połączyliśmy i bardzo dobrze działa.