Na początku powiem, że bardzo mi się podoba podejście - gdzie już na początku określono kilka celów inwestycyjnych.
Przy inwestowaniu długoterminowym (takim ponad 10 lat) wybór polisy inwestycyjnej to także dobre rozwiązanie. Wbrew powszechnej opinii końcowy zysk będzie raczej na pewno większy, niż przy inwestowaniu poza polisą - pod warunkiem, że będziemy inwestować aktywnie.
------
Natomiast z żadną z proponowanych propozycji inwestowania osobiście się nie zgodzę. Chyba, że chcemy powierzyć losowi to czy zarobimy, czy też stracimy.
Wpłacając systematycznie nie mamy żadnej gwarancji, że w długim okresie zarobimy.
Oczywiście na marketingowym wykresie okaże się, że tak.
Ale gdy policzymy na przykładzie rzeczywistych danych z przeszłości to okaże się, że:
- wpłaty po 500 zł /mc przez 10 lat w polisie w fundusz PKO Akcji dały po 10 latach ... stratę 3400 zł.
- a identyczne wpłaty w jeden z najlepszych w tym czasie funduszy (Arka) zysk wyniósł 50%, t.j. w przypadku wpłat systematycznych ok 6,7% rocznie.
Wiele na temat podejścia do inwestowania piszę w ostatnich dniach na blogu blog.opiekuninwestora.pl
------
Na temat dywersyfikacji nie zdążyłem jeszcze przygotować artykułu, ale podam kilka uwag co do tej metody inwestowania.
Wg. mnie aby udała się dywersyfikacja musimy mieć 3 razy więcej szczęścia niż wybierając najlepszy pojedynczy fundusz. Co będzie gdy będziemy mieć szczęście, i wybierzmy do portfela najlepszy fundusz pieniężny, prawie najlepszy obligacji, a już przy wyborze funduszu akcyjnego szczęścia nie będzie.
Dla ilustracji problemu inwestycji na wiele lat na zasadzie kup i trzymaj warto oprócz potocznego "na funduszach akcji zarabia się 10%" sprawdzić jak to jest naprawdę. Gdy nie mieliśmy szczęścia były fundusze akcyjne, które zarabiały mniej niż 4% średniorocznie w ostatnich 10 latach.
------
Drugi problem z dywersyfikacją - to fakt, że raczej przeszkadza niż pomaga.
Jeżeli np. połowę pieniędzy zostawimy w funduszu akcji, a połowę w pieniężnym co zyskujemy?
1. Gdy są wzrosty na giełdach my zarabiamy praktycznie o połowę mniej
2. Gdy są spadki - to tracimy połowę wolniej (ale to marne pocieszenie)
3. Gdy odrabiamy stratę (na szczęście tę mniejszą) ... będzie to trwało prawie tyle samo co odrobienie straty przez osobę, która inwestowała wyłącznie w fundusz akcji. Dlaczego? Do odrobienia straty mamy co prawdę połowę tego co ta osoba, ale przez dywersyfikację odrabiać będziemy tę stratę tak samo długo (zarabiając połowę wolniej).
Dlatego polecam jednak inwestowanie aktywne. I zapewniam, że nie trzeba być tu ekspertem. Czyli nie trzeba przewidywać przyszłości, aby pilnować własnych inwestycji:
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/strategia-inwestowania-nie-trzeba-przewidywac-przyszlosci/