Przyłączę się do dyskusji, ponieważ Panowie opisując skład portfela zahaczyliście w dużym stopniu o moją obecną sytuację :) mianowiscie:
HSBC4
ML7
ML6
KAHA2
NB3
W przyszłości tak jak to radził opiekuninwestora_pl planowałem zmniejszać dywersyfikację do 2-4 funduszy które są wstanie osiągnąć naprawę dobre wyniki.
http://www.skandia.pl/informacje/kalkulatory?action_1=display&mod=calc&action=default&skala=2&funds[]=18&funds[]=87&funds[]=67&funds[]=70&funds[]=48&funds[]=61&funds[]=62&funds[]=78&funds[]=65&funds[]=51&dod=2007-01-01&dod_myear=2007-01&dod_day=01&ddo=2010-01-29&ddo_myear=2010-01&ddo_day=29&s2=512&s3=46&menid=46
Oto przytoczony przez Was portfel, zakładam że większość z Was również już się temu przyglądała, chciałbym jednak zwrócić uwagę na fundusz SF1 (o którym wspomina tedchom). Jak widać, działa on dokładnie na odwrót - jest wg mnie rewelacyjną alternatywą dla obligacji w okresie spadków. tym bardziej że kiedy fundusze akcji sięgają szczytów, SF1 czołga się po dnie :) i analogicznie, gdy SF1 szczytuje,
akcje możemy teraz kupić po przecenie. Taka strategia TEORETYCZNIE pozwala zarabiać cały czas na dużych obrotach. Proszę o Waszą opinię w tej sprawie. Również chciałbym zwrócić uwagę na 4 konkretne fundusze których osobiście bym się trzymał gdyby doszło do inwestowania w 1 lub dwa fundusze akcyjne (zmniejszenie dywersyfikacji, zwiekszone ryzyko ale i zyski dla tych czujnych :)
HSBC4, ML7, ML6, HSBC1.
tak przy okazji SF1 dzisiejsza zmiana notowań:
SF1 = -16,48 \/
hehe teoretycznie powinienem nie myśleć zbyt długo tylko kupować, po takich spadkach cena spadła z 90 na 77zł za jednostkę!