T.
/ 81.190.75.* / 2015-09-18 14:23
Nawet ich nazwy sugerują, że chodzi o wódkę.
A jakaż tu sugestia ? Każdy kto kupuje alkohol potrafi czytać etykiety i rozumie co na nich napisane.
Chodzi tutaj jednak o to ,że społeczeństwo obecnie woli kupować słabsze napoje alkoholowe ,coś w rodzaju "long-drinka" , wypić kieliszek dla zdrowia, a nie uchlać się.
Ale skoro popyt na tego rodzaje alkohole raptem wzrósł to natychmiast podnosi się akcyzę o kilkaset procent i kasa do budżetu płynie wartkim strumieniem.