podatniczka
/ 193.43.144.* / 2016-03-03 10:16
kiedyś złożyłam po terminie roczne zeznanie podatkowe, rozliczenie razem z mężem, us kazał mi je skorygować, ale nie odebrałam wezwania; zatem po 3 latach przyszli nagle, niemal wtargnęli do domu i kazali pokazywać całość dokumentacji z mojej działalności gospodarczej za ostatnie 3 lata; zapytałam co jest powodem takiej kontroli - dostałam odpowiedź, że ponieważ nie złożyłam korekty do tego zeznania sprzed 3 lat, to oni przyszły na kontrolę; ale pytam czemu kontrola mojej działalności, skoro to zeznanie roczne z mężem, na to odpowiedzi nie było; potem pytam, czy mają odnotowane że odebrałam wezwanie do złożenia korekty i nie zastosowałam się do wezwania, a urzędnicy na to, że maja w dokumentach info, że rzeczywiście awizo zostało nie odebrane; ale zamiast wysłać list ponownie, po 3 latach raczej postanowili kontrolować; siedzieli u mnie 2 tygodnie, nawet nie pytając czy mam czas na ich obsługę, a dodam, że w czasie kontroli moja działalność już była zamknięta, a ja byłam na macierzyńskim; uznali z góry że musze poświęcić im z dzieckiem u piersi (tak karmiłam siedząc w salonie przy urzędnikach) dwa tygodnie; po tym czasie, ponieważ przeglądanie dokumentów nie miało końca, spakowałam do torby wszystko co sobie życzyli, poprosiłam o protokół z odebrania dokumentów i wyprosiłam urzędników z domu, bo chciałam wreszcie spokojnei się po tyłku podrapać po porodzie; efekt kontroli - uchybienia typu - nie zafakturowałam 13,50 brutto ze sprzedaży internetowej, albo zafakturowałam 2,5 za dużo w stosunku do sprzedaży; tłumaczyłam, że klienci zamawiają towar, a potem dzwonią i zmieniają asortyment, zatem różnica w zamówienieu i fakturze może wystąpić; takich uchybień nie przekraczających 15 zł była kilkanaście; wszystko pieczołowicie zostało zaprotokołowane; kontrola poza moim domem trwała jeszcze miesiąc; potem złożyłam rzeczoną korektę i okazało się, ze us musi zwrócić mi z odsetkami kwotę prawie 400 zł w stosunku do pierwszego zeznania; i jaki to miało sens skarbowy - kilku pracowników US pracowała nad tym około 2 miesięcy i w efekcie US dopłacił mi kilkaset złotych.... to jest skuteczność naszych organów :)