Zibii
/ 195.206.127.* / 2015-10-29 12:36
Nie zapomni Pan o tym, że NFZ w dzisiejszej formie jest NAJTAŃSZĄ INSTYTUCJĄ TEGO TYPU W EUROPIE, a może i NA ŚWIECIE.
Majstrowanie przy zarządzaniu pieniędzmi, które Państwo (Z NASZYCH SKŁADEK) przeznacza na finansowanie opieki zdrowotnej, niechybnie DOPROWADZIĆ MOŻE do skokowego wzrostu kosztów administracyjnych, które obecnie kształtują się na poziomie niewiele wyższym niż 1% całości środków przeznaczanych na finansowanie opieki zdrowotnej ze środków publicznych.
W innych krajach europejskich koszty te często PRZEKRACZAJĄ 10%.
Tak niskie koszty wynikają m.in. z tego, że pracownicy NFZ już blisko od 8 lat nie mieli żadnej podwyżki płac. Dalsze utrzymywanie plac na poziomie z 20008 roku (a nawet poniżej, bo premie kwartalne albo nie są w ogóle wypłacane, albo w wysokości niższej niż 8 lat temu) spowoduje (już to się dzieje) odpływ najlepszych pracowników, najbardziej doświadczonych fachowców do innych podmiotów. Wielu pracowników odeszło np. do świadczeniodawców (szpitali, a nawet przychodni) i jak sami przyznają, zarabiają znacznie lepiej niż w NFZ. Najlepszym przykładem na to, że NFZ jest coraz gorszym pracodawcą (KIEPSKO PŁACĄCYM ZA PRACĘ) jest to, że na wielokrotnie przeprowadzane rekrutacje na stanowiska, gdzie wymogiem jest wykształcenie medyczne (lekarze farmaceuci, a nawet pielęgniarki czy ratownicy medyczni) najczęściej NIE ZGŁASZA SIĘ ŻADEN KANDYDAT. Tak jest już od wielu lat i to niemal we wszystkich Oddziałach Wojewódzkich NFZ.
Ciekawe w jaki sposób zapewnicie odpowiednie obsadzenie stanowisk merytorycznych w takiej, zcy innej instytucji, która miałaby zajmować się nie tylko kontraktowaniem świadczeń, podpisywaniem umów ze świadczeniodawcami, rozliczaniem świadczeń i kontrolowaniem w jaki sposób świadczeniodawcy wypełniają zadania związane z szeroko pojętą obsługa ubezpieczonych (chorych).
ŁATWO JEST ZEPSUĆ, to co całkiem dobrze funkcjonuje. Ale jak zrobić, żeby przynajmniej gorzej nie było, to już nie takie proste. Jeżeli teraz, mając pełnię władzy PiS pokusi się na obsadzanie stanowisk tylko z klucza partyjnego, to będziemy mieli totalny chaos, a może nawet paraliż w opiece zdrowotnej, ponieważ zarządzanie tym zagadnieniem do najłatwiejszych nie należy.
Mimo wszystko życzę powodzenia nowemu ministrowi zdrowia i Prezesowi NFZ, czy innej instytucji wypełniającej zadania obecnie realizowane przez NFZ (pamiętajcie, że nie jest tak źle, jak to niektórzy mówili w ferworze kampanii wyborczej). Pisze to jako Polak, ubezpieczony oraz człowiek korzystający z państwowej służby zdrowia. Często korzystam też z prywatnych świadczeń i dlatego chciałbym aby PAŃSTWO POLSKIE, wprowadziło ZACHĘTY np. PODATKOWE dla tych Polaków, którzy chcą ubezpieczyć się także prywatnie, aby mieć szybszy, czasem lepszy dostęp do usług medycznych!
Teraz jest tak, że raz płacimy obowiązkowo na NFZ, a drugi raz prywatnie (z naszych bardzo skromnych zarobków) na prywatne leczenie. To jest największą bolączką z mojego punktu wiedzenia, dlatego że z uwagi na nie najlepsze zdrowie moje i członków mojej rodziny, często ZMUSZONY JESTEM DO DODATKOWEGO PŁACENIA NA WIZYTY LEKARSKIE I BARDZO DROGIE LEKI.