Sraty taty a nie VATy.

Prawda jest taka , że największym obciążeniem dla budżetu jest KRUS z 5 milionami gospodarstw, które opłacają składki w wysokości ok. 350 zł na kwartał, co daje ok. 120 zł. miesięcznie.
Każdy przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, nawet jednoosobową firmę, odprowadza co miesiąc do ZUS haracz w wysokości ponad tysiąca złotych. Nikogo nie interesuje, czy przedsiębiorca ma jakiś zysk. Jeśli prowadzi działalność, musi w pierwszej kolejności oddać haracz.
Jeśli chodzi o rachunek ekonomiczny, to wygląda to w następujący ( uproszczony ) sposób:
Miesięczna różnica w wysokości odprowadzanych składek,to kwota ok. 900-1000 zł.
1000 zł x 5000 000 ubezpieczonych w KRUS daje kwotę
5000 000 000 zł ( pięć miliardów ).
Rok ma 12 miesięcy co daje kwotę 60 miliardów złotych.
Kwota ta 1,5 -krotnie przewyższa kwotę dziury budżetowej.
Od 26 lat przemian, nikt nie ma zamiaru tego zmienić.
Tak wygląda równość obywateli wobec prawa, tak wyglądają obciążenia różnych grup społecznych.
W tym chorym (politycznie ) kraju, jest tak, że w każdej dziedzinie życia, jedni są przytłaczani nadmiernymi obciążeniami finansowymi, inni zaś, bezpodstawnie ( ale zgodnie z obowiązującym prawem ),czerpią wszelakie korzyści.

składka obecnie wynosi 390 zł za osobę plus składka tzw. zdrowotna zależna od ilości ha

Nieodprowadzą to zajmie się tym komornik, tak jak jest w mieście. Dzięki temu powstaną większe towarowe gospodarstwa. Wiele gospodarstw funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki dotacjom (jałmużnie unijnej) i ubezpieczeniom opłacanym przez innych podatników ( KRUS).

Jaki upadek Państwa.Oślepłeś człowieku.Ja jestem tylko za sprawiedliwością.Jak masz troje dzieci to powinno się im tak samo pomagać i to samo powinno być w Kraju.

Pracownik ktory idzie do fabryki dostaje narzedzie pracy , rolnik to narzedzie pracy musi sam sobie kupic

To poco się męczysz? Jest prosta rada... zostań rolnikiem , będziesz mieć wszystko... Szkoda, że jakoś do tej pory, nie widzę tłumów chętnych takich jak ty, do pracy na roli, a wręcz przeciwnie. Niedawno z mojej miejscowości wyemigrowała do Niemiec kolejna (młoda) rodzina, zamiast zostać i mieć "wszystko" jako rolnicy.

ZRÓB SOBIE KURS ROLNICZY I BĘDZIESZ MOGŁA BYĆ W KRUSIE,ALBO PROŚCIEJ OTWÓRZ SOBIE HODOWLĘ PSÓW RASOWYCH I TEŻ MOŻESZ BYĆ W KRUSIE,NASTĘPNA SPRAWA DUŻY PROCENT UBEZPIECZONYCH W KRUSIE TO LUDZIE Z MIASTA PROWADZĄCY DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ,A TAK W OGÓLE TO POSTARAJMY SIĘ WSZYSCY O TO BY ZLIKWIDOWAĆ OBYDWA CHORE SYSTEMY KRUS I ZUS .I WPROWADZIĆ SYSTEM UBEZPIECZENIOWY NA WZÓR SYSTEMU KANADYJSKIEGO !!!

Dlaczego piszesz o 1% rolników, ten przykład jest co prawda efektowny ale mało reprezentatywny, większość gospodarstw to kilku hektarowi rolnicy.Na dodatek większość z tych małych, jedna osoba a czasem dwie, dorabia w firmach i jest na ZUSie