gong
/ 91.218.62.* / 2015-08-18 15:56
Wybaczcie, ale nie rozumię tego wariatkowa i utyskiwania. Zapewne najlepiej kupic w Selgrosie cos i potem odsprzedać naiwnym dzieciom. Pamiętam sklepiki, gdzie można było kupic kanapkę z masłem ( nie margaryną) i wędliną lub serem. Taką normalną- kromka+masło+ wędlina/ser. A co do udowodnienia ilości tłuszczu, to przecież na fakturze jest producent, a skład można odkleić od zbiorczego opakowania. A do picia?? A herbatka to nie łaska?? a szklanka mleka to nie łaska?? a sok z sokowirówki to nie łaska??? Kiedyś nie było tych słodkich pić, właściwie nie wiadomo co to jest- o wiem==== woda+cukier+sok+cukier. Nie wariujmy, nie szalejmu. Chcę handlować, to będą, ale zrobki mniejsze? No cóz tak bywa w handlu:)>