Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sklepiki szkolne znikną? Kluczowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia wciąż nie powstało, a projekt jest pełen dziwnych pomysłów

Sklepiki szkolne znikną? Kluczowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia wciąż nie powstało, a projekt jest pełen dziwnych pomysłów

Wyświetlaj:
sąsiad zza płotu / 164.126.123.* / 2015-08-18 18:43
Mieszkam niedaleko szkoły,więc widzę codziennie rano jak dzieciaki zaopatruja się w sklepie spożywczym, 20 m od szkoły, Kupują wszystko to co teraz będzie zabronione, ale nie w tym sklepie.
cola693 / 91.53.7.* / 2015-08-18 18:40
Bardzo dobra ustawa. Szkoly nie powinny byc miejscem
interesy jakichs sklepikarzy. Czy dzieci musza tam robic
zakupy do domu.
A moze by tak rodzice z domu zaopatrzyli dzieci w
produkty jakie im sie podoba.
antylenin / 88.156.131.* / 2015-08-18 18:36
Kolejny przykład jak polski polityk z polskim urzędasem niszczy polski biznes ... w imię totalitarnej pychy i umiłowania ZAKAZÓW!!! Produkt zakazany smakuje lepiej i dzieci same będę handlować w kiblu batonikami i bułkami z boczkiem;-))) Tak rodzi się rok 1984 -- na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem...
Anita 123 / 91.231.24.* / 2015-08-18 18:35
A co dla czyjegos biznesu dzieci maja jesc te swinstwa co? Sami to zryjcie. Sama chemia !!!!
k156 / 77.253.70.* / 2015-09-01 08:18
żresz to też i kabzę nabijasz ......chyba że żyjesz samym powietrzem .....znajdź i art spożywczy bez chemii robisz zakupy żresz i na kogoś gadasz ......masz jakiś problem ze sobą atak jest czymś podyktowany
antoni662 / 83.24.197.* / 2015-08-18 23:28
A jak w lidlu kupisz cos slodkiego dla swojego dziecka to juz zdrowe bo markowe ?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Syla107 / 83.5.140.* / 2015-08-18 18:33
Takie bzdury tu czytam, że aż mi słabo się robi. Nie popieram sprzedaży niektórych artykułów w sklepikach, zwłaszcza tych, które mają zbyt dużo szkodliwych, chemicznych substancji. Od jednego batona nikt jeszcze nie umarł, ale dziwi mnie oburzenie rodziców, którzy sami dają dzieciom pieniądze i nie robią im kanapek. Taka ustawa nic nie zmieni, idźmy wzorem Francji, która zmusza producentów do ograniczania ilości cukru, soli, tłuszczu palmowego, konserwantów, barwników itp. To producent powinien płacić karę, a nie pośrednik, czy konsument.
Nick1234 / 78.10.164.* / 2015-08-18 18:33
A catering dalej będzie jechał na zupkach i sosach w proszku i puree z nie wiadomo czego.
To już niech dzieciak wchłonie paczkę chips`ów i spali je idąc pieszo ze szkoły do domu.
Na chips`ach chociaż jest napisane z jakiej psiej budy były zrobione.
jerzy250 / 83.6.202.* / 2015-08-18 18:32
Pamietam szkoly z tal 50/60 ubieglego stulecia. Stolowki w szkolach z bezplatnymi posilkami, lekarz dentysta i pielegrniarka szkolna, kadra nauczycielska kochajaca dzieci.A dzisiaj.Zmiany kazdego roku, w/g debilnych ministrow LPR czy PO.Czy wreszcie mlodzi ludzie beda mieli normalny start w swoje szkolne zycie?????
Terminvs / 109.206.209.* / 2015-08-18 18:32
Przykro mi bardzo (a może nie) zdrowie narodu jest ważniejsze niż interes jakiejś osoby która się najczęściej dogadała z dyrektorem albo po prostu jest z jego rodziny. Nie tylko powinno się kontrolować co jest w sklepikach. Powinno się również prowadzić specjalne zajęcia które uświadomią dzieciom co jedzą i jak to wpływa na nie same. Pewnie że trudno wyjaśnić pewne sprawy 5 latkowi. Starszym już zdaje się trochę łatwiej. Co zamiast tego robią szkoły? Wpuszczają producentów żeby reklamowali swoje produkty w godzinach lekcyjnych. Dyrektorowi się posmaruje, szkoła dostanie za darmo trochę trucizny a dzieciak jako konsument już zaprogramowany. Jaki k... prawem się pytam? Przepraszam ale mnie ponosi kiedy widzę jak bezkarnie różnej maści dranie programują dzieci które są bezbronne gdyż pozbawione krytycznego myślenia. Dlaczego w sklepiku szkolnym dzieciak może kupić produkty zawierające kofeinę się pytam? Dziecko spożyje tygodniową "dopuszczalną" dawkę cukru w dwie godziny. Przy okazji zażyje kofeinki i o czym ma myśleć. Jak ma myśleć? Później zdziwienie że nadpobudliwy i jeszcze leki ma brać bo koncerny rączki zacierają. Kiedy się z tym porządek zrobi wreszcie? Ludzie działajcie jeśli macie dzieci bo za dwa pokolenia same niedorozwoje zostaną. Zrozumcie im o to chodzi żeby Wasze dzieci były głupie.
bury546+81 / 83.26.181.* / 2015-08-18 18:30
tak jest lepiej dzieciom wciskać popsutą marchew rzodkiewkę itp ale tego problemu nie widzą ani nauczyciele czy dyrekcja szkół ,czy sam MEN
Paul86 / 46.204.240.* / 2015-08-18 18:28
Pożal się Boże "rozporządzenie" jest klasycznym przejawem totalitaryzmu państwowego. O tym co jedzą dzieci powinni decydować wyłącznie ich rodzice.
figofago / 93.159.154.* / 2015-08-18 18:24
Oby z takim impetem rząd zajął się marketami i tym syfem co w nich serwują nawet Ruski choć twardy naród już tego syfu nie będą żreć a Polaków można truć bo to rząd zdrady narodowej !
gosc754 / 62.141.232.* / 2015-08-18 18:24
Jak rodzice zgadzają się aby ich dzieciak wyglądał jak warchlak to ich sprawa.Jeszcze niech takiego tucznika zwolnią z WF. Dawniej jeszcze było przymusowe wojsko tam ludzie chudli i nabierali formy i wyglądu a teraz nie ma dla boczków ratunku.
gosc754 / 62.141.232.* / 2015-08-18 18:33
Teraz nie idą do wojska ale możesz być spokojna że chlać się same nauczą i ćpać i dopalacze brać. W komuszym wojsku tego nie było.
a1233 / 83.8.195.* / 2015-08-18 18:23
Zarobią te w pobliżu szkół żabki, małpki, abc i inne badziewia...
Matka 1980 / 88.135.172.* / 2015-08-18 18:21
Sklepiki w szkołach powinny zniknąć !!!
gosc754 / 62.141.232.* / 2015-08-18 18:20
To nie sklepikarz ma coś udowadniać kontrolerowi tylko kontroler sklepikarzowi. Ktoś tu coś pomylił.Winę trzeba udowodnić.

Najnowsze wpisy