MKoro
/ 31.174.12.* / 2015-08-18 18:15
Ja też chodziłem do szkoły, ale nie przypominam sobie, żeby za moich czasów ta szkoła wyglądała jak chlew. Gdzie nie spojrzysz, tam świniaki. Takie zadowolone i różowiutkie, zapasione jak ta lala... Myślicie, że rodzice nie widzą, że hodują prosiaka? Jest tylko jedno rozwiązanie: tę patologię trzeba uderzyć po kieszeni. Dzieciak na przymusowe dwumiesięczne kolonie z odchudzaniem, a starym rachunek. Zdrowie dziecka mają gdzieś, ale własnych Przenajświętszych Pieniędzy za nic nie chcą stracić. Dlatego mój sposób zadziała.