Ostatnio, na Toorze pewna grupa osób tworzyła miraże w oparciu o sobie tylko wiadome "tajne" informacje, teraz czytam, że jakoby nadprodukcja biopaliw nie jest faktem.
Naprawdę, ale takie naginanie rzeczywistości nie jest nawet śmieszne.
To nie wymaga "tajnych" informacji - konsumpcja paliw w ub.r. jest znana.
Prognoza na najbliższych kilka lat też.
Wystarczy tę wielkość pomnożyć przez NCW, żeby mieć liczbowe zapotrzebowanie na biopaliwa.
Teraz z tej wielkości trzeba sporo odjąć (podpowiedź: poczytać kto realizuje zamówienia np. Orlenu) i będzie znana wielkość rynku krajowego.
Jakby ktoś chciał snuć miraże o eksporcie, to niech pamięta, że w Polsce rząd nie uczynił produkcji biokomponentów do paliw opłacalną, a w innych krajach rządy już się z ulg wycofują (dla wolnomyślicieli - czyli nie mamy szans konkurować ceną. Oczywiście można sprzedawać bez marży, ale chyba to nie da impulsu do wzrostu kursu Skotanu?).
No i ostatnie, proste działanie matematyczne - dodajemy wielkość produkcji, tych kilku krajowych producentów biokomponentów do paliw.
I żeby nie wiem jak dodawać i nie wiem jakim być marzycielem, to nadprodukcja w tej branży jest faktem.
Oczywiście fakt, że Skotan wyjdzie jak Zabłocki na mydle na produkcji biopaliw nie ma najmniejszego związku z kursem akcji, które będą tylko... up, up
:-P
Wybaczcie takie lakoniczne potraktowanie marszu akcji na północ, ale w tych zachwytach większą wprawę mają forumowi naganiacze, więc niech teraz się wykażą i opiszą świetlaną przyszłość inwestycji w
akcje Skotanu opartą o jakieś wizje, czy inne "tajne" newsy zdobywane przez (za przeproszenie) grup inwestycyjnych za grubą kasę.