Tomasz 10
/ 83.12.175.* / 2015-09-28 11:29
Bank PKO BP to jedna wielka pomyłka!... Wziąłem kredyt (we franku) jeszcze w Banku NORDEA, który został kupiony przez PKO BP. Sprzedałem nieruchomość, ale złożyłem podanie o zmianę zabezpieczenia kredytu na innej nieruchomości 02.06.2015. Przez okres blisko 3 miesięcy analitycy zastanawiali się czy wyrazić zgodę. Przez ten okres dwukrotnie wyznaczano mi datę podpisania aneksy (najpierw przyszedł błędnie wypełniony przez analityka, za drugim razem wycofano się). Przez ten okres bank posiadał zabezpieczenie na hipotece w postaci pieniędzy na koncie technicznym, a nie chciał zwolnić hipoteki dla kupujących. 24.08.2015 podjąłem decyzję o spłacie kredytu, ponieważ musiałem zwolnić hipotekę dla kupujących. Na moją reklamację w banku otrzymałem odpowiedź, że "przecież kredyt jest spłacony, więc nie ma tematu".... Jako ciekawostkę dodam, że opinię do mojego kredytu wystawiała jakaś Grupa AG NORDEA (czy jakiś taki twór podobno ze Szwecji), która wciąż jest posiadaczem wierzycieli hipotecznych.... Spłaciłem stary kredyt i wziąłem bez problemu nowy - niestety musiałem zapłacić prowizję...... PKO BP, to porażka...