Harkilonguratanajku
/ 185.15.0.* / 2015-09-28 09:45
Chyba u dealera... ale mniejsza o to. Ja co parę lat kupuję nowy samochód i jeszcze nigdy nie zgodziłem się czekać "parę miesięcy". Wpłacałem niewielką zaliczkę i godziłem się czekać maksymalnie kilka dni. Jak dealer twierdził, że nie ma samochodów na składzie i samochody są tylko na zamówienie, to mówiłem grzecznie do widzenia i szedłem do innego. Reszta kasy była, jak samochód stał na placu, zarejestrowany na mnie. Nawet jednak kiedy termin odbioru jest za 2 miesiące, to i tak wpłaca się ok. 10-15 zaliczki, a nie całą sumę. Procedura wpłacania całej kwoty i oczekiwania latami na samochód to obowiązywała 30 lat temu w Polmozbycie.