Wszystko pięknie- tylko oczywistym jest, że po kilkuletnim okresie wybicia się na niepodległość spółek wojewódzkich musi nastąpić wtórna konsolidacja- czy to przez wchłonięcie Kolei Wielkopolskich, Śląskich, czy powstanie PR bis.
I wtedy okaże się, że rozmaitość taboru pochodzącego z licznych, osobnych przetargów generuje wielkie koszty związane z serwisowaniem, częściami zamiennymi itd.