Na przykładzie jednej nieruchomości w m.X Komisja Majątkowa troszczyła się nie tylko o wyciąganie od Skarbu Państwa na rzecz Kościoła nierucho-
mości należące kiedyś do niego czy też nienależących ale nawet polecała
Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji wydawania decyzji wbrew
stanowionemu prawu gdy np.spadkobiercom po byłym właścicielu gruntu
okazał się obecnie ksiądz np.wikary w parafii X. Przykładem takiego dziala-
nia jest wydana przez MSW i A nr 306 z 27 listopada 1998r (AP.0.32010-11/98/MG).Jest to słynna decyzja na podstawie której Sąd Rejonowy w m.X
prowadzi postępowanie Syg. Akt IC 1514/04 z powództwa m.in.ww księdza
oraz Skargi na bezpodstawne wydanie ww decyzji do Wojewódzkiego Sądu
Adminisracyjnego w Warszawie Syg.Akt I SA/Wa 1877/10 złożonej przez
kilkudziesięciu członków Spółdzielni Mieszkaniowej którzy w 1967r zapłacili
za wywłaszczenie z gruntu należącego do ojca księdza dużą kwotę bo aż
591570.00 zł. a w decyzji MSW i A nr 306 orzeczono nieważność wywłasz-
czenia tego gruntu i polecono zwrócenia go następcom prawnym.
Oto przykład bezprawia KM która jak postulował od dawna że powinna zostać zlikwidowana prof.dr hab.nauk Prawa Wyznaniowego Dariusz Walencik.

Komisja majątkowa bezczelnie kradła przez lata. Nikt nie zapyta dlaczego mieli gdzieś przykazanie "Nie kradnij". Ale za to są komentarze atakujące SLD, które teraz chce aby sprawę do końca wyjaśnić. Owszem SLD ma brudne ręce ale komisja majątkowa też. Tyle, że w Polsce jak się okazuje kraść na rzecz kościoła to dobra rzecz. Później tylko do spowiedzi i sprawa załatwiona.

Tak, w/w powinni być zastąpieni przez Ryśka Kalosza i Jasia Palipałosza.

Tak towarzyszu N a p i e r d a l a l s k i, najlepiej na sędziów TK zaproponować: jakiegoś ścierwojada z krytyki politycznej, praktykującego sodomitę oraz oszołoma-łapówkarza z partii zielonych, a resztę wakatów obsadzić tajnymi współpracownikami..