kwant2000
/ 2008-09-08 18:29
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Lekcje historii odrobiłem i to dobrze; w przeciwieństwie do ciebie. Chyba, że kierujesz się niskimi pobudkami. Doświadczenie 39 roku powinno nauczyć Polaków, że bezpieczeństwa narodowego nigdy nie za dużo i na obronę narodową nie należy szczędzić przy takim położeniu geopolitycznym. Na obronę wydajemy 1,95% PKB; powinniśmy wydawać co najmniej 2,5% PKB, jak nie więcej. Ponadto zapomniałeś o jednym, Rosja, to nie Związek Sowiecki, który miał pod swoją kuratelą dziesiątki państw i narodów, które były całkowicie militarnie i gospodarczo podporządkowane temu imperium. PKB Rosji to 2000 mld $, a Polski 620 mld $ Z państwami bałtyckimi i południowo wschodniej Europy – raz tyle. PKB Niemiec 2500 mld$, Francji 1800 mld$, Wielkiej Brytanii – 2100 mld$ Watażki Kremla mają za dużo do stracenia, żeby zainicjować konflikt globalny ze Stanami Zjednoczonymi przy użyciu broni jądrowej. Niemniej próbują odbudowywać imperium. Potrafią, parszywe tchórze atakować słabszych od siebie. Przykładem tego była agresja tego imperium zła na malutką Gruzję, która ma aspiracje wstąpienia do UE i NATO. Celem ataku tych kremlowskich warchołów nie była aneksja Gruzji, lecz obalenie pro zachodniego prezydenta Szakaszwillego i na jego miejsce wstawienie jakieś kacyka pokroju Kotojty’ego. Tylko dzięki zdecydowanej postawie Polski, Francji i przywódców krajów nadbałtyckich plan tych szubrawców się nie powiódł, co nie oznacza ze nie będą próbować w najbliższym horyzoncie czasowym.