Stoimy na straży tego kompromisu, który wiele lat temu został ciężko wypracowany pomiędzy wszystkimi środowiskami politycznymi, pomiędzy Kościołem, środowiskami społecznymi".
Kompromisu- chyba żadna z wymienionych stron tak nie uważa. Inna rzecz, że kompromisem z kościołem nie ma się co chwalić w państwie świeckim teoretycznie, bo nijak nie jest on stroną w tej kwestii.