Może jak najdroższy powinien być również węgiel i gaz płynny (też z Rosji głównie przecież). Wtedy może opłacałoby się stawiać wiatraki i napędzać generator w domu pedałującą teściową. Ekologicznie, zdrowo i teściowa zajęta, a górnik usatysfakcjonowany pensją. A może także minęłoby niektórym oszołomstwo i wrócilibyśmy do energii atomowej?

w moiej okolicy złoża są takie że nie potrafili ich oszcować i mieli problem z zamknięciem odwiertów, kiedys mówilismy, ze nam rosja nie daje a dzis kto? , nie mam pojecia o co tu chodzi ale skoro nie wiem to pewnie znów o kasę, a swoją drogą , jak byłem w budynku moich gazowników , a miejscowosc malutka to patrzyłem gdzie mają basen i sale do koszykówki,może pora ukrucić troszkę zyski monopolom

tak nasz wielki ducze bedzie obiecywal budowe elektrowni atomowej, tak przejada dwie kadencje a za 10 lat nie bedzie juz problemu bo w Polsce zostanie 15 mln Polakow (reszta zdazy wyjechac budowac druga hiszpanie gdzie indziej) i gazu bedzie wiecej niz potrzeba