wiecznie kreujacy problemy socjalizm lokaze poza ekonomiczna kalkulacja wyceniani przez rzad a nie przez rynek pracujacy za mniej za to wiecznie instniejace koszty marnotrwane jakto w przypadku rzadowego monopolu.
niewiem o co oni protestuja bo chyba powini o likwidacje sluzby zdrowia i wolnosc a takto strajkuja o kolejny darmowy lunch. jak to w socjalizmie gdzie nie ma wolnosci i ktos musi byc niewolnikiem zeby zrealizowac te bzdurne prawo do leczenia padlo tym razem na pracownikow bo podtanicy juz dorznieci sa rachunkiem za te uslugi. jedyny pozytywny aspekt jest taki ze umieraja ludzie w szpitalach kotrzy nie powini dostac w pierwszej kolejnosci leczenia gdyz lecza sie z kradzionych pieniedzy, mniej bedzie zlodzieji do zywienia. smutne jest to ze 10% ktore placi te rachunki nie moze dostac nalezytej obslugi