Żyjemy w podłym świecie. Nie dość, że faceta spotyka taka tragedia, to ma jeszcze policję i prokuratora na głowie.
Dzieci - musicie to zapamiętać - są w Polsce państwowe. Macie przymus je szczepić, posyłać do szkoły przez wiele lat (gdzie często indoktrynują je wbrew waszej woli), nie wolno ich uderzyć nawet szmatą. Państwo w NICZYM nie pomaga (bo trudno uznać za pomoc fakt, że ograbiają Was w mniejszym stopniu na skutek śmiesznych ulg podatkowych)
Do lekarza kolejki, do przedszkola się nie dostaniesz łatwo a o żłobku możesz zapomnieć. Do ubrań
vat już nie 7% a 23%.
Dzieci są odbierane rodzinom nawet, gdy ktoś uzna, że są przekarmiane.
Ocieramy się już o socjalizm w wersji faszystowskiej.
Nic, tylko płodzić dzieci dla umiłowanej ojczyzny.