RUTER
/ 37.248.125.* / 2015-11-18 23:14
Żaden program dozbrojenia nie zostanie zrealizowany w ciągu 2 czy 3 lat. Jeżeli przyjmuje się, że jest zagrożenie wojną konwencjonalną, a w tle jest atak z użyciem broni atomowej, to należy tak zorganizować program wydatków zbrojeniowych aby mieć jednocześnie zdolność szturmową i obrony antyrakietowej. Przedtem należy zadać sobie pytanie jakie są rzeczywiste potrzeby i jaką rolę powinny spełniać w polskich warunkach: lotnictwo, wojska pancerne i zmechanizowane, rakietowe, artyleria, marynarka wojenna. Kluczowe jest, rozłożone na całe lata i kolejne dziesięciolecia budowanie systemu, który zapewniałby efektywną obronę przeciwko rakietom balistycznym, rakietom średniego i krótkiego zasięgu. Bardzo ważne jest też właściwe podejście do zagrożenia wojną konwencjonalną. To jest trudne i wymaga konsekwencji. Podstawowym założeniem musi być konstatacja, że natychmiastową reakcję na atak nieprzyjaciela zapewnia obrona przeciwrakietowa oraz lotnictwo, a także to, że pozostałe rodzaje uzbrojenia wejdą do akcji z natury rzeczy z pewnym opóźnieniem. Głównym kryterium użyteczności uzbrojenia musi być zdolność szturmowa, tj. taka, która będzie powodować maksimum strat nieprzyjacielowi zarówno w zakresie sił lądowych, jak i powietrznych. Dodatkowy efekt powinien polegać na pozostawieniu w kraju wydawanych pieniędzy, rozwój myśli technicznej, względy logistyczne. Nie mamy nadzwyczajnie wielkich środków na armię, ale to co jest możliwe należy rozsądnie wydać. Sensowny plan wydatkowania środków na armię powinien w związku z tym objąć: 500 czołgów typu Concept zdolnych do prowadzenia walki w charakterze czołgu podstawowego (4 mld USD), kolejne 500 pojazdów typu KTO Rosomak (1,5 mld USD), 400 BWP typu Anders (2,5 mld USD), 80 samolotów szturmowych typu Grot -2 zdolnych do szybkiego poderwania w powietrze z każdego typu pasu startowego oraz mogących unieść rakiety taktyczne i broń lufową w rodzaju ckm lub działek szybkostrzelnych (1 mld USD), 60 lekkich przeciwpancernych śmigłowców typu SW-4 uzbrojonych w pociski typu HOT-3 (100 mln USD), 30 szturmowych śmigłowców typu A129 Mangusta uzbrojonych w pociski typu HOT-3 oraz rakiety średniego zasięgu (1 mld USD), 10 wielozadaniowych śmigłowców typu AW149 (400 mln USD), 6 śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych typu W-3PL/N (10 mln USD), 4 śmigłowce do ratownictwa morskiego typu W-3PL/N (8 mln USD), 10 śmigłowców w wersji transportowej typu SW-4 (10 mln USD), 500 rakiet średniego zasięgu (5 mld USD), 100 rakiet taktycznych (2 mld USD), 10000 pocisków typu HOT-3 (300 mln USD), 10 zestawów antyrakietowych (2 mld USD). Jest to plan minimum do zrealizowania w najbliższych 6 latach i później konsekwentnie uzupełniany i wzbogacany, co oznacza konieczność wydatkowania na w/w cele 40 mld USD. Żeby mieć zapewnione bezpieczeństwo w każdej perspektywie, trzeba mieć docelowo co najmniej 10 pocisków nuklearnych (ok. 20 mld USD). To zagadnienie rozumiał jeszcze Gierek, ale dzisiaj raczej nikt nie bierze tego pod uwagę.