gość55
/ 83.24.182.* / 2015-07-18 13:49
W naszym kraju - Polsce jest dużo osób ważnych i jeszcze ważniejszych a mądrych nie za wiele. Węgiel jest dobrem narodowym, bo po prostu jest w ziemi, niestety jest obciążony ogromnym balastem pod nazwą Związki Zawodowe i dlatego jest drogi ale to inny temat. Węgiel nie jest ani gorszy ani lepszy niż inne naturalne nośniki energii np gaz, ropa itp. Problem jest w sztuce odbierania energii z paliwa a więc w SPALANIU PALIWA.Jak "ekologicznie" palić węglem możemy dowiedzieć się w naszym internecie (http://czysteogrzewanie.pl/2013/10/jak-sie-ma-wegiel-do-ekologii/). W Afryce można takiego sposobu palenia węgla uczyć i nauczyć murzynów (http://czysteogrzewanie.pl/2014/01/czyste-spalanie-wegla-w-rpa/), CZY MOŻNA NAUCZYĆ RODAKÓW PALENIA TYM SPOSOBEM ??????. Może by nasi decydenci spowodowali aby w TV powstał i był emitowany cykliczny program poświęcony problematyce bezdymnego a więc ekologicznego palenia węgla. Czy najbiedniejszym można poprzez dotacje pomóc w wymianie starego nieszczelnego kotła na nowszy lepszy niekoniecznie droższy kocioł CO. Czy nie pomóc ludziom (poprzez np: nieoprocentowane raty) zamontować w instalacji CO dodatkowe zbiorniki zwane buforami ciepła. Można ten problem (zadymiania powietrza złym paleniem węgla)znacznie ograniczyć bez "rewolucyjnych" zakazów, nakazów i rozporządzeń. TRZEBA TYLKO CHCIEĆ. Ponad 30 lat kopciłem w dzielnicy (wkurzając sąsiadów) będąc przekonany że o paleniu wszystko wiem i mój dym to wina "złego węgla". W ubiegłym roku musiałem zmienić kocioł CO, poczytałem w necie kupiłem na raty (3000zł po 100 zł miesięcznie - jestem emerytem) nowy kocioł CO, paliłem całą zimę i na tę zimę kupuję już nie 5,5tony a 3,5 tony węgla. Sąsiadów już nie wkurzam a w kieszeni pozostaje prawie 1400zł i to jest TEN NAJWAŻNIEJSZY ARGUMENT!!!. :)