Sąsiad ma kilka kotów w mieszkaniu, nie specjalnie o nie dba i na całą klatkę roznosi się niewiarygodny smród, to jest nie do pojęcia w ogóle, że aż tak śmierdzieć może, nie da się przejść po prostu. Czy mogę coś zrobić,w sensie prawnym, żeby odmienic tę sytuację?