Forum Polityka, aktualnościKraj

Śniadek: Sprowokowano związkowców do gwizdów

Śniadek: Sprowokowano związkowców do gwizdów

Wyświetlaj:
zimny lech / 84.38.17.* / 2010-08-31 23:09
Wszyscy politycy zarówno z prawa i lewa z PiSem włącznie doprowadzili do upadku na początku lat 90. Nie mogli się dogadać jak prowadzić państwo - byli zajęci dzieleniem łupów i "dojeniem krowy".
jot-24 / 178.183.232.* / 2010-08-31 23:05
KażdyPamiętam jak w 1981 r robotnicy z Cegielskiego , pytani , jakie mają życzenia , mówili że chcieliby żeby właścicielem Zakładów znowu był pan Cegielski .Za prywatyzacją było ponad 70 % Polaków .Po nieudolnych rządach Mazowieckiego i złodziejskich prywatyzacjach robionych przez kolegów Tuska opinia Polaków odwróciła się o 180 stopni.Teraz ludzie boją się prywatyzacji. Prawo jest ośmieszane przez rządzących,którzy robią to bezkarnie. Tymczasem w państwie prawa rządzący za złamanie go powinni ponosić karę o wiele większą niż normalny obywatel.Prawo jest zbyt skomplikowane i za obszerne.Powinno być na odwrót.Każdy to wie z wyjątkiem władzy.
I jeszcze jedno ; aby demokracja zbyt szybko nie zwyrodniała MUSI być TRÓJPODZIAŁ władzy.
A u nas- władza ustawodawcza i wykonawcza jest sprawowana przez TE SAME OSOBY.

Dlatego Państwo tak szybko się degeneruje. Kto jest największym winowajcą? SZefem komisji konstytucyjnej był niejaki A Kwaśniewski. A Gazeta wyborcza zachwalała że jest to bardzo dobra konstytucja...
zimny lech / 84.38.17.* / 2010-09-01 00:32
najwięcej sprywatyzowała AWS - koledzy jareczka a nie wygwizdanego donalda
pirek123456 / 89.78.107.* / 2010-09-05 16:36
I dlatego zapewne, Kaczyński ma teraz kasy banku na specjalnych warunkach "Skok"
zgred 2 / 83.25.231.* / 2010-08-31 21:07
Solidarność to przykład jak motłoch można zmanipulować i wykorzystać do działań irracjonalnych przeciwko własnym interesom. Klasa robotnicza obalała ustrój socjalistyczny i wywalczała sobie kapitalizm - i teraz go ma!
Beneficjentami są tacy manipulatorzy jak Romaszewski ze swoim kumplem narkomanem Piesiewiczem Czuma ( w USA naciągacz i menel - w Polsce na stanowisku ministra sprawiedliwości)
Wczoraj pod Castoramą młody robotnik żebrał u mnie o pracę lub o parę złotych na jedzenie.
Dałem mu parę złotych ale jakoś nie mogę się zdobyć na współczucie, choć ten jeszce nie był na świecie przed 30 laty
Pasca Alter / 89.76.2.* / 2010-08-31 17:02
Cytat;
"- W NSZZ Solidarność nie ma solidarności - uważa z kolei marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Związek Solidarność ma problemy - nie tylko Jarosław Kaczyński - z pamięcią, ma problemy ze swoją tożsamością, ponieważ poza obecnym związkiem są wszyscy jego założyciele - mówił w TVN24 Borusewicz, który był inicjatorem strajku w Stoczni Gdańskiej i współtwórcą S."
..
.obawiam się, ze Pan Marszałek Senatu RP - Bogdan Borusewicz - ma także problemy ze swoją tożsamością; podobnie jak (prawie) wszyscy Ojcowie Założyciele"S" - która od samego początku
także miała problemy tożsamością.(!)
..
..Oprócz kilku ludzi - spoza "S" - mało kto wiedział o co w tym wszystkim chodziło;
..teraz mleko kipi i śmierdzi coraz bardziej.
..Właściwie to szkoda tych ludzi w limuzynach i z obstawą (póki co) - jakże się strasznie boją(!)
..Party się kończy otóż ;"żarty się skończyły, zaczynają się schody.."(Wieniawa w Ziemiańskiej)- t Wypowiedzi; mogłem być jak Castro.." -, czy tezy wystąpienia urzędującego premiera - po tym co spotkało kolebkę "S" - Stocznię Gdańską - jeszcze raz potwierdzają prawdziwość przysłowia;
"Kogo Pan Bóg chce ukarać.."
Ciekawe, że z komentarza tutaj "Oszolomowatego" dowiedziałem się więcej o przebiegu zdarzenia niż z obszernych relacji mediów.
Natomiast wypowiedż "Bernarda"( tak krótka!)ujmuje istotę sprawy w Stoczni.. Teraz już nie chodzi o "S" - którą dawno sprzeniewierzono; sprawa jest katastrofalna; 10 kwietnia, powodzie i teraz głupota polityczna - wróżą jak najgorzej.
rodak z zagranicy / 87.48.121.* / 2010-08-31 15:23
zgadzam sie ze Sniadkiem...w Polsce trwa ostra nagonka na zwiazki zawodowe, szczegolnie na Solidarnosc....Tzw. elity i business wiedza, ze bez zwiazkow zawodowych maja pelnie wladzy , a pracownicy zero do powiedzenia
T. / 81.190.70.* / 2010-08-31 21:41
A któż w dzisiaj zakładach pracy faworyzuje "Solidarność". Tak na dobrą sprawę dzisiaj nikomu nie są już potrzebni. Nie wiem też, dlaczego p. Tusk pytał , gdzie jest pozostałe 8 mln. związkowców . Część siedzi do dzisiaj na wysokich stołkach . Reszta się rozmyła.
sfera2 / 2010-08-31 15:33 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Piszesz bzdury do kwadratu. To są zadymiarze i nieroby. Jeśli w dzisiejszych czasach, pracownicy nie będą wspierać swojego zakładu wydajną pracą, to każdy zakład może stracić konkurencyjność i padnie.
qwejt / 77.253.92.* / 2010-09-03 19:38
Masz rację to są etatowi "zadymiarze i nieroby" szkodzące Polsce, na czele z Panem Sniadkiem których Państwo wydaje ogrąmną kasę.
vollta77 / 109.243.176.* / 2010-08-31 16:38
no,no pyszczku pewnie odrobina racji w tym jest ale trzeba myslec o pracownikach jak o pracownikach a nie pucybutach dlaczego tylkopracownicymaja dbac o dobro zakladu co pyszczku?????????
Lorunia / 87.96.63.* / 2010-08-31 17:10
Słychać tu rechot histori ! bo zastanówmy się o czym mówił pan Sniadek ? otóż o tym co miało być a czego brakuje dziś . Za komuny podwyżka chleba o marne grosze wywoływała ogromne niezadowolenie i strajki . A dziś co mamy pełne półki ! to dobrze, ale przybyło wiele osób zarabiających poniżej minimum egzystencji . to oto walczyła tamta solidarność aby tak się stało ? i to właśnie wytchnęla PO grupa związkowców organizująca tą uroczystość . Inni przywódcy solidarności jakby pozapominali o najważniejszych postulatach . Dla przykładu za komuny było ciężko coś kupić ! ale jak ktoś pracował na niekoniecznie eksponowanym stanowisku roboczym to stać go było na utrzymanie 3 osobowej rodziny , a dziś króluje najniższa krajowa , czyli do ręki około 1 tys , zł. Proszę wyżywić za tą kwotę 3 osobową rodzinę ! Niech wszelkie lisy czy borsuki napiszą czy powiedzą oficjalnie , że oto właśnie im chodziło ! aby 30 % społeczeństwa po przemianach żyło poniżej minimum egzystencji . Kto tutaj jest bliżej tej prawdziwej solidarności w taki razie ?
sfera2 / 2010-08-31 20:20 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
W PRL-u gospodarka oparta była na przemyśle państwowym. Pracodawcą było rząd, który był wyłoniony z przewodniej partii. Strajki wywoływane były nie przez upartyjnione związki zawodowe, ale zrywem niezadowolenia społecznego. Małe strajki były wygaszane siłą więc pod uwagę wchodziły strajki bardzo dużych zakładów pracy.
Nie można tego porównywać z sytuacją PO dzisiaj, ponieważ za rok to my w wyborach parlamentarnych zadecydujemy jaka partia będzie rządziła.
PiS nie ma najmniejszej szansy wygrać, wiec próbuje wejść po plecach związku Solidarność.
Bernard+ / 83.27.68.* / 2010-08-31 15:15
Załogi Stoczni prowadzone przez związki zawodowe przez 20 lat od obalenia PRL dzielnie szły od strajku do protestu i od demonstracji do sporu zbiorowego i tak strajkując i protestując przejadały stocznię zbudowaną i wyposażoną w maszyny i urządzenia za pieniądze wszystkich Polaków. Związkowcy spowodowali, że załogi stoczni nie pracując wydajnie a pobierając za wysokie w stosunku do swojej słabej wydajności i niskiej efektywności płace, wyczerpywali coraz bardziej zasoby stoczni. Powodem była wysokość przeciętnych płac, która została wystrajkowana, a nie została wypracowana. Tak, więc to sterowana przez działaczy związkowych załoga i każdy, kto ze stoczni pobierał pieniądze zniszczyli razem stocznię, ciągle, bowiem wszyscy więcej brali ze stoczni pensji i to rocznie 13 i świadczeń socjalnych niż wypracowywali dla stoczni przychodów a teraz gdy widmo bankructwa od kilku lat staje coraz wyraźniej przed nimi to ciągle chcą, aby Premier, Prezydent i Sejm spowodował rosnące okradanie wysokimi podatkami uczciwie pracujących za skromniejsze wynagrodzenia innych Polaków cichych i pracowitych Polaków i znów dał kolejne pieniądze na dalsze przejadanie. Przecież załoga stoczni przez 20 lat strajkowania o zbyt wysokie w stosunku do wydajności i efektywności pracy wynagrodzenia przejadła to co w stoczni było i zostały resztki majątku i resztki kadry kierowniczej niezdolne już do samodzielnego bytu gospodarczego. Więc niby, dlaczego jeżeli w jakimś innym mniej upolitycznionym zakładzie kilkadziesiąt osób traci pracę to zwyczajnie muszą iść do urzędu pracy i są tam traktowani tak jak prawo mówi o bezrobotnych a dla stoczniowców, którzy zmarnowali miliardy społecznych pieniędzy to mają być jakieś inne ekstra przywileje a co, czy stoczniowcy mają błękitną krew? Czy nadal ma obowiązywać zasada, że duży bankrut to ma być lepie traktowany niż mały, bo więcej zmarnował publicznych pieniędzy i majątku? Czyli stare przysłowie z czasów PRL nadal w stoczni obowiązuje cytuję: „Jak kraść z zakładu to dużo wtedy jeszcze cię obsłużą". A najlepiej kraść zgodnie z złym prawem, bo wtedy nikt nie może Ci powiedzić żeś złodziej. Nauczyli się członkowie czołowych oddziałów wielkoprzemysłowej klasy pracowniczej przez 20 lat, że lepiej opłaca się strajkować i demonstrować niż wydajnie pracować i nadal by chcieli bossowie związkowi, aby reszta narodu oddawała im i ich kolegom wypracowany przez siebie dochód. Jeżeli wyprodukowało się statek i sprzedało go za kilka milionów mniej niż wyniósł koszt produkcji - to, kogo poza stocznią jest to wina? Kto wziął pieniądze za zbudowany statek i przejadł te pieniądze czy zrobiły to 2 miliony drobnych prywatnych rzemieślników, sklepikarzy i budowlańców, szwaczek i szewców z całej polski aby teraz mieli pracować po 12 godzin dziennie również w soboty i niedziel za minimalna płacę a 75% wypracowanego przychodu oddawać na dofinansowywanie przez 20 następnych lat nierentownych wielkich uzwiązkowionych, niereformowalnych ekonomicznie a przede wszystkim mentalnie nieuczciwych zakładów, aby w nich utrzymywane były jak przed kilku laty płace 2 razy wyższe niż średnia krajowa? A zakłady te nie potrafią wypracować przychodu na utrzymanie swoich miejsc pracy w dobrym stanie technicznym o modernizacjach zaś w ogóle nie myśląc tak, że nie ma już możliwości technicznych na nawiązanie konkurencji rynkowej ze stoczniami w innych krajach. Jeżeli 20 lat ciągłego dotowania stoczni nie przyniosło uzdrowienia to dalsze dotowanie jest bezcelowe lepiej publiczne pieniądze przeznaczyć na coś ekonomicznie efektywnego np. na budowę sieci światłowodów, dróg lub nowoczesnych energowydajnych oczyszczalni ścieków które nie tylko chronią srodowisko ale jeszcze produkują biogaz dla celów energetycznych. Bo czym jest przedsiębiorstwo przez wiele lat nie wypracowujące zysku? jak napisał w podręcznikach dla amerykańskich przedsiębiorców Peter Drucker cytuję "firma, która nie wypracowuje dochodu i nie spłaca swoich długów jest pasożytem społecznym gdyż więcej dóbr od społeczeństwa pobiera niż społeczeństwu w którym funkcjonuje zwraca"
Stańczyk / 89.79.31.* / 2010-08-31 18:58
Zgadzam się. Jeszcze teraz trzeba skończyć w górnictwem. Teraz biorą 400 mln dotacji. 10 % podwyżki VAT-u. A na stocznie wydali 500 mln - drugie 10 %. Koniec z kupowaniem wyborców na koszt pracujących.
Emeryt73 / 188.122.8.* / 2010-08-31 15:55
Prawda, prawda, święta prawda - ja przepracowałem swoje lata w spółdzielczości pracy. Nie było dotacji, wczasów, kuponów na "dobra" i składałem pieniądze na udziały. Po 1989 roku, rozleciała się spółdzielnia i nic nie dostałem, poszukiwałem pracy i ją znalazłem w spółce z o.o., która po 3 latach "padła" i też żadnych odpraw nie było.
sfera2 / 2010-08-31 15:28 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Całkowicie się zgadzam, zgraja nierobów próbuje siłą zastraszyć rząd i resztę społeczeństwa, aby ich utrzymywała, to są pasożyty a nie ludzie pracy.
vollta77 / 109.243.176.* / 2010-08-31 17:46
poprosze zaświadczeie od lek.psych.(waszych)
zuuza / 78.131.129.* / 2010-08-31 14:56
ludzie, rozum wam odebrało. Grzebiecie najlepszą część naszej historii z PRLu. Świat po takim zachowaniu nie będzie chciał pamiętać o polskim sierpniu 80. Wszyscy będą pamiętać jak się polaczki opluwały po tym jak Niemcy obalili mur berliński. WSTYD.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-08-31 13:27
Dojrzewamy. Jak u Orwella słowa zmieniły swoje znaczenie. Solidarność, socjalizm, kapitalizm, styropian, praca, pieniądz, religia znaczą coś innego niż 30 lat temu. Ale klawo.
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 13:01
Zdaniem Wałęsy, "Jarosław Kaczyński kłamie, bo sam nie był wówczas w »Solidarności«, a jego brat nic nie znaczył". - Liczy na naiwność i niezadowolenie. To demagogia i populizm - mówił zdenerwowany Wałęsa.
sfsfsfsf / 95.49.138.* / 2010-08-31 14:27
wałesa klamie ............ czyli dlatego że nic nie zanczył to wałesa wziął kaczysnskich na swoich głownych doradców jako prezysdent? co innego fakty a co innego gada.
inz / 192.88.212.* / 2010-08-31 12:27
Utopili cala branze stoczniowa i czego oczekiwali---owacji na stojaco?!
sfera2 / 2010-08-31 15:21 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Stocznie na własne żądanie przy topił Miler, Kaczyński przytrzymał pod wodą, a Tuskowi nie wyszła reanimacja. Trzeba też spojrzeć na fakt dużego oporu związków zawodowych podczas próby prywatyzacji stoczni, kiedy za Milera był inwestor, który wycofał się pod wygórowanymi żądaniami socjalnymi. Z reszto ówczesne związki uważały że stocznia jako kolebka Solidarności powinna być na garnuszku państwowym.
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 12:45
przynajmniej szukali jakiś inwestorów

a PiSdy nic nie zrobiły poza topieniem publicznych pieniędzy
Oszolomowaty / 83.14.48.* / 2010-08-31 13:53
PIS sprywatyzował jedną stocznię a PO zadłużyło Polskę w dwa i pół roku na 200 mld. Gratuluje wiedzy i zdolności oceny sytuacji.
zgred 2 / 153.19.47.* / 2010-08-31 11:58
Od początku słowo solidarność kojarzy mi się z motłochem, którego "zbiorową mądrością" sterują różni manipulatorzy - rechotem historii jest fakt że to stoczniowcy wywalczali sobie kapitalizm,
Teraz nie ma już stoczni ale dobrze się mają Romaszewski (podwójna moralność) ze swym kumplem narkomanem Piesiewiczem i za przeproszeniem ex "minister sprawiedliwości" Czuma
sceptyk / 2010-09-01 00:58 / Tysiącznik na forum
To jak w taki razie ocenisz Bolka Wałęsę, Bprusewicza, Frasyniuka, Mazowieckiego?
Jak ONI się urządzili????
Floyd / 2010-08-31 13:33 / Tysiącznik na forum
A, ty mi się kojarzysz ze sfrustrowanym byłym sekretarzem partii.
Oszołomowaty / 83.14.48.* / 2010-08-31 11:56
Dla POciemniałych:
"..
1. Uroczysty zjazd w 30 rocznicę powstania „Solidarności” w Gdyni. Podniosła uroczystość 2,5 tys. delegatów i najważniejsze osoby w państwie Prezydent Komorowski, Marszałek Senatu Borusewicz, Premier Tusk, byli Premierzy Mazowiecki, Pawlak, Kaczyński, parlamentarzyści, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Buzek. Mimo święta napięta atmosfera bo „Solidarność” jest w mocnym sporze z rządem w związku z brakiem dialogu społecznego i przerzucaniem kosztów kryzysu gospodarczego na barki ludzi pracy.

Prezydent Komorowski i Przewodniczący PE Buzek wygłaszają jednak pojednawcze wobec związkowców wystąpienia. Komorowski przypomina słowa Jana Pawła II wypowiedziane właśnie w Gdańsku w roku 1987 „Solidarność to jeden i drugi, a skoro brzemię to brzemię niesione razem, we wspólnocie, nigdy jeden przeciw drugiemu” Podobnie Buzek, mówi o zasługach Solidarności dla Polski i Europy i o przywróceniu blasku i świetności słowu „solidarność”, które teraz stało się spoiwem działania ludzi daleko poza Polską.

2. Na mównicę wchodzi Premier Tusk i zaczyna konfrontacyjnie, że przybył na ten zjazd choć wiedział, że wielu ludziom zgromadzonym na tej sali to się nie podoba. Rozlegają się pierwsze gwizdy. A dalej jest jeszcze bardziej konfrontacyjnie kiedy porównuje tamtą 10 milionową „Solidarność” z obecną znacznie mniejszą i pyta gdzie się podziało 9 mln jej członków, sugerując, ze odeszli bo obecny związek nie jest tolerancyjny.

Na sali rozlega się już głośny tumult i jeszcze głośniejsze protesty. Premier jak gdyby nigdy nic kontynuuje, poucza związkowców i znowu prowokuje. Kończy cytatem z piosenki Jacka Kaczmarskiego „ od pogardy uchroń nas Panie”, choć powinien pamiętać swoje słowa sprzed kilkunastu miesięcy, kiedy publicznie walczył o stocznie w Gdyni i Szczecinie i związane z nimi kilkanaście tysięcy miejsc pracy, a do swoich współpracowników mówi o stoczniach „ niech trafi je szlag”. Przecież to najwyższy przejaw pogardy dla własnego państwa i jego obywateli.

To konfrontacyjne wystąpienie premiera Tuska przypominało do złudzenia wystąpienie ówczesnego sekretarza KC Mieczysława Rakowskiego, który w 1983 roku na spotkaniu w słynnej sali BHP Stoczni Gdańskiej z jej pracownikami także zaczął swoje wystąpienie od zaatakowania zebranych. Zapytał czy może zdjąć marynarkę i krawat ,a na szum z sali dodatkowo zapytał czy na tym krawacie będą go wieszać? Tłum zgromadzony w sali odpowiedział przeciągłym „taaak”. Od tej pory w reżimowej telewizji puszczano tylko ten fragment debaty pokazując krwiożerczość stoczniowców.

3. Zupełnie inne było wystąpienie byłego Premiera Jarosława Kaczyńskiego. Rozpoczął o tego,że gdyby nie tragedia smoleńska na zjeździe przemawiałby jako Prezydent RP ś. p. Lech Kaczyński. Podkreślając, że Prezydent Kaczyński niezależnie od tego jakie funkcje państwowe pełnił, zawsze był człowiekiem „Solidarności” i przypomniał jego propracownicze nastawienie i niezgodę na zmiany w prawie pracy godzące w interesy pracowników.

Mówił „pomyślność narodu wyrasta z pracy. Praca to nie jest coś co można traktować jako koszt ,który należy redukować. Prawa pracownicze to nie jest coś co jest kosztem nieuzasadnionym, jak dzisiaj wielu mówi”. Powiedział, że 10 milionowa „Solidarność” była 2 na świecie pod względem liczebności ruchem społecznym (po ruchu Gandhiego w Indiach) i było to możliwe dzięki temu ,że Polacy odrzucili wtedy opresję, zło, oszustwo, manipulację. I nawiązał do współczesnej Polski. „Nie wolno ludźmi manipulować, nie wolno ich oszukiwać. Trzeba mówić jak jest. Nie wolno zmieniać znaczenia słów bo to też jest manipulacja, a tak często się z nią spotykamy, także na tej sali”. Wielokrotnie jego przemówienie było przerywane oklaskami ,a na koniec sala zgotowała mu owację na stojąco.

To wystąpienie tak zdenerwowało uczestniczkę wydarzeń sprzed 30 lat Henrykę Krzywonos, która weszła na mównicę i zaczęła bronić Tuska przed swoimi kolegami z „Solidarności”, a także zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego nie bardzo wiadomo za co, chyba za ten wielki aplauz jaki towarzyszył jego wystąpieniu. Szkoda, że ta zasłużona działaczka „:Solidarności” nie zauważyła, że to jej pupil, zdaje się z rozmysłem, wywołał te negatywne emocje na sali, być może, żeby pokazać całej Polsce z jakim to nieodpowiedzialnym związkiem zawodowym ma do czynienia.

Przyjść w gości i obrażać gospodarzy to jest naprawdę godne ubolewania, a już w wykonaniu urzędującego Premiera to zachowanie wręcz haniebne.
..."
Zrozumcie wreszcie - Yuskodyzma z Bronkiem nocnikiem zbiera teraz to co posiał. I to tyle ... zadne tłumaczenia POmedii ich nie usprawiedliwią. A ileu z Was wie, że Pani Krzywonoś to osoba z komitetu POparcie Bronka nocnika? Niewielu zapewne ...
Amelie2 / 79.185.106.* / 2010-08-31 17:19
Facet bredzi. To pewnie jeden z tych pasożytów związkowo-pisowskich , którzy żerują na nadal wyzyskiwanych ludziach pracy. Tylko z poprzedniego wyzysku coś na polskiej ziemi powstało, a z dzisiejszego wyzysku tylko bicie piany i pomniki.
aleksx / 2010-08-31 12:27 / Bywalec forum
Nie kopiuj tutaj (twoich czy cudzych) referatów bo nie każdy ma ochotę tego czytać, a tym bardzie się ustosunkowywać. Najbliższe wybory pokażą, kto ma racje bo w sondaże i tak nie wierzycie. Chociaż co niektórzy podważają i wyniki wyborów.
Oszołomowaty / 83.14.48.* / 2010-08-31 13:59
To nie czytaj ... . Wierz w sondaże ...
jakub2 / 91.94.234.* / 2010-08-31 17:31
Nie jest ważne kto głosuje , ale wazne jest kto głosy liczy , czego jesteśmy obecnie świadkami.
wtg / 2010-08-31 11:23 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Polski naród - to dziwny naród. Jedno co dobrze nam wychodzi to świętowanie klęsk narodowych. Jeżeli raz na kilkaset lat zdarzyło się zwycięstwo - obalenie przez nikogo nie znoszonego ustroju, naród musi się kłócić. Gwizdać na gwizdy.
Oszołomowaty / 83.14.48.* / 2010-08-31 11:59
A gdzie ten ustrój się obalił..? Na podwórku Kulczyka czy w gazecie Urbana? A może w hacjendzie Palikota ...? Nie o to chodziło tym którzy chcieli ten ustroj obalić ?
aleksx / 2010-08-31 12:06 / Bywalec forum
Jeżeli nie widzisz różnicy to mi Cię szkoda. Wskaż na przykładzie jakiegoś kraju ustrój który Ci pasuje, jeżeli takowy istnieje?
dgen / 2010-08-31 11:19 / Tysiącznik na forum
dlaczego nikt nie oskarża wałęsę, że zamiast być apolitycznym symbolem aktynie POpiera partię rządzącą ?
dlaczego nikt nie przypomina, że jego syn za zasługi ojca, robi karierę w PO ?
dlaczego go nikt nie pyta o uczucia ludzi, którzy go kiedyś wybierali a teraz żyją w kraju o którym ie marzyli ?

panie wałesa, jesteś pan tak samo żałosny i wiarygodny jak jakiś podstarzały aktor w reklamie pasty do zębów !
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 11:47
dlaczego zadajesz głupie pytania??

Przed poprzednimi wyborami wałęsa powiedział że nie we wszystkim zgadza się z platformą ale z dwojga złego (Po Pis) wybiera mniejsze zło (Po)


dlaczego go nikt nie pyta o uczucia ludzi, którzy go kiedyś wybierali a teraz żyją w kraju o którym
ie marzyli ?


a dlaczego tacy jak ty zaniedbują swoją edukację i mają potem pretensje do wszystkich tylko nie do siebie?

a jak była powódź i chleb sprzedawali po 20zł to winny był tusk czy wałęsa?
Mówi ci coś termin społeczeństwo, naród? chyba nie skoro każdy chapie tylko dla siebie to nie dziwne że jest źle.
A tusk miał rację że już dawno nie ma solidarności.
Myślisz że z czego są odprawy dla stoczniowców z naszego 23% vatu. A pseudo-biznes-złodzieje zwani działalnością gospodarczą oszukujący na podatkach to co, to im podziękujemy za 25% vat! itd.
pan władek / 212.87.25.* / 2010-08-31 11:08
czy tusk był członkiem Solidarności, którym się mieni, czy jak zwykle kłamie?

Jako premier zniszczył stocznie, wcześniej jako szef premiera (bieleckiego) doprowadził połowę polskiego przemysłu do upadku nawet COP (przypomnę niedowiarkom zbudowany w II RP przetrwał nawet PRL) i jak takiego "gospodarza" witać?
Nie umiał nawet się zachować, przyszdłszy w gościnę swoją wypowiedzią obraził gospodarzy. Taka kultura pewnie na salonach.
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 11:12

Jako premier zniszczył stocznie


zmień ksywę na "pan wieśniak" będzie bardziej pasowało!
Oszołomowaty / 83.14.48.* / 2010-08-31 12:07
No to jak pan Tuskodyzma sprywatywzował stocznie? Moze nam tutaj to przedstawisz? Ja w zamian opiszę jak Kaczyński sprywatyzował jedna z nich i dokonamy porównania POza POmedialnego.
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 12:50
napisz, ja jestem tylko ciemnym wyborcą po i nic nie wiem
wtg / 2010-08-31 11:24 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Popieram zmianę ksywki :))
@@@ / 87.207.29.* / 2010-08-31 11:24
Zmien swoja ksywke na skunks to bedziemy wiedzieli dlaczego tak smierdzi jak tu zaczynasz pisac.
squun / 78.133.227.* / 2010-08-31 11:41
może dlatego że aż trzy małpy się zesrały
@@@ / 87.207.29.* / 2010-08-31 12:31
No i znowu smrodu narobiles.

Najnowsze wpisy