sewerer
/ 80.48.115.* / 2010-08-30 17:51
Kto nie wiedział o co walczy, to nie wiedział. Byli tacy, którzy dokładnie wiedzieli. Protesty faktycznie były spowodowane wzrostem cen, a nie celami politycznymi. Nie wiem tylko, czy ma dla mnie jakieś znaczenie fakt, że są one bardzo wysokie, bo tak chce rynek, spekulant bądź zmowa koncernów, czy są wysokie, bo I sekretarz wcześniej bał się stracić władzy, teraz już nie można było utrzymać fikcji cenowej. Na przemianach zyskali oligarchowie, politycy, nieliczni uwłaszczeni i przede wszystkim kler katolicki. Wzór tych przemian wzięty z sufitu, nie patrząc na dobre wzorce europejskie (Skandynawia), a raczej jakiś rodzaj prymitywnego koniunkturalizmu. Emerytury i renty z Chile, Stosunek do religii z Sudanu, spółdzielnie mieszkaniowe dalej tkwią w głębokim komunizmie, a prawdziwe spółdzielnie nazwano przewrotnie "wspólnotami mieszkaniowymi". Siła przewodnia narodu PZPR została zastąpiona Krk, który do tej pory dostał za 70 miliardów złotych nieruchomości i korzysta z kasy państwa jak ze swej skarbonki. FJN (front Jedności Narodu) zastąpiono politycznymi mediami tzw. Publicznymi, a centralny urząd cenzury, bardziej skuteczną cenzurą rozproszoną, zwaną moderowaniem. Próbuje się wrócić do starych wzorców rewaloryzowania emerytur, tzn. zamiast rewaloryzacji przewiduje się państwową jałmużnę w stałej wysokości, niezależnej od wcześniej płaconych składek. Zrównuje to emeryta z 40 letnim stażem i pijaczka wiecznie na chorobowym. Po dziesięciu latach, lub skoku inflacyjnym będą mogli sobie rękę podać. Dziwne, że tego samego manewru nie planuje się zrobić z płacami. PO myśli również o podwyżce VAT, jakby zapomniało, że za ich rządów PiS podarował bogatym Polakom kupę kasy, która stanowi część dzisiejszej dziury budżetowej. Już dzisiaj planuje się wziąć Polakom, nie tylko bogatym, a wszystkim, te miliardy z powrotem. Innymi słowy prymitywny liberalizm, którego ekonomia działa na zasadzie pompowania pieniędzy bogatym; dać bogatym, zabrać wszystkim!. Jeszcze kilka takich manewrów, a puszek w śmietnikach przy blokowiskach nie starczy na życie.