25 października
/ 86.63.105.* / 2015-10-02 21:06
Dlatego PIS jest tak niewygodny dla rządu, dla Pana Tuska, dla Pana Prezydenta Komorowskiego. Otóż boją się, że wszystkie afery ujrzą światło dzienne, a dalsze Ich działania będą pod bacznym okien Tych, którym los Polski nie jest obojętny. Krytykuje się Pana Prezydenta Dudę, tylko za to, że mówi prawdę. Zarzucono, że w Anglii powiedział, że "nie ma odwagi zaprosić Polaków do powrotu". A lepiej by było gdyby zaprosił i nie miał nic do zaoferowania? Trzeba najpierw naprawić gospodarkę, usprawnić rynek pracy, a później zapraszać. Pan Tusk już osiem lat temu obiecywał, że "zrobi wszystko, żeby każdy kto chce, mógł wrócić". Co zrobił? Ano to, że zaczął pilnować interesy Unii i Niemiec. Polacy, którzy wyjechali, by żyć, nie istnieją. To, że jest możliwość wyjazdu za granicę to ok, ale gdy by to była sprawa wyboru, a nie przymusu, bo inaczej nie było by z czego żyć. Pan Tusk powołuje się na Niemcy, że tam też pracują do 67 lat. A czemu nie widzi jak tam państwo troszczy się o obywatela? Że każdy kto nie ma pracy ma zasiłek i to nie pół roku, ale na stałe. Że emeryci mają przyzwoite emerytury, a na opiekę dostają dodatkowe pieniądze od państwa, że w wieku 60. lat są przekwalifikowani i przeniesieni do lżejszej pracy. A u nas?! Obyś szybciej padł człowieku, najlepiej na stanowisku pracy, to ZUS z lekkością odetchnie, że jednego delikwenta mniej. Zero odpowiedzialności za to czego się nie zrobiło i za to, co z należytą starannością się rozłożyło na łopatki. Przykre to, ale tak się ma rząd do Narodu, który pozostawiony sam sobie jest bezsilny. Patriotyzm, to już słowo, które nie znajduje żadnego odniesienia w rzeczywistości. Trud naszych Pradziadów poszedł na marne.