Ale i tak najśmieszniejszy jest Cimoszewicz który krytykuje Rosję. Zapomniał biedak że od 1971 należał do PZPR a kim był jego ojciec? Szefem służb informacji w WSW , miłość do komunizmu pokoleniowa a teraz kreuje się na postępowego liberała.

a kto myślał, że Tusk został tam wybrany, żeby sprawować władzę? ha ha ha ha

Ale Donald robi to co mu karze Aniela Merkiel ,grunt to pieniądze i koleżankę trzeba ściągnąć do pracy (Kopaczkę ) i oto chodzi Polska to tylko dla nich dojna krowa.

A co on tam figurant mógł przegrać czy wygrać , Helga powiedziała "do budy" to siedział i ani hau hau . Helga POwie "aport" to POleci po patyk ino myk !!! A jak nie, to zamiast kości dostanie krótki łańcuch i kilka „butów” , ot taki tam jest ... dla niego ...

Martin Schulz i Merkel uwazaja sie za przewodcow Europy. Robią to czasem na tyle inteligentnie i zakulisowo, że trudno ten fakt zauważyć. Powiedział, że jeśli jakiś kraj nie chce przyjąć emigrantów, to zostanie do tego zmuszony. Liczby zostaną wszystkim narzucone i bez dyskusji czyli "Morda w kubeł" Uzasadniając swoje stanowisko Parlamentu Europejskiego mówił, że nie można problemów globalnych leczyć poprzez nacjonalizmy. Tak ma być w przypadku(tylko) emigrantow! A jak w innych kwestiach? Gdy Polska podnosiła kwestię solidarności energetycznej EU, Niemcy ustami kanclerza Schroedera dogadywały się z Rosją w sprawie gazociągu Nord Stream, wytyczając jego trasę pod naszym nosem, na dnie Bałtyku. Niemcy arbitralnie wykluczyły z gry Polskę, lojalnego sąsiada i jednego z członków EU. Utraciliśmy status kraju tranzytowego. W konsekwencji musimy kupować najdroższy gaz w Europie. Wtedy nikt nie mówił, że problemu globalnego nie załatwia się nacjonalizmami. Gdy wybuchła wojna na Ukrainie i popierani przez Rosję separatyści naruszyli integralność terytorialną Ukrainy znów zabrakło myślenia globalnego. Francja i Niemcy dały sobie prawo do rozmów z Rosją. Nikt nie pyta, dlaczego akurat te kraje próbują zaradzić nieszczęściu. Co robi dyplomacja unijna? Usiłuje nie przeszkadzać Niemcom..Co na to przewodniczący Parlamentu EuropejskiegoDonald Tusk? Milczy. Jednym się płaci za to, co mówią, innym za zmowę milczenia.