obserwator
/ 2007-07-08 10:22
/
Tysiącznik na forum
Szpital to system naczyń polączonych, pracują setki ludzi na róznych stanowiskach. Aby siłe roboczą skierować w jednym kierunku to znaczy efektywnego leczenia, musi być spelniony warunek współpracy wszystkiegi i wszystkich co pracują w szpitalu.Strajk polityczny rozpoczęli lekarze, egoistycznie zglosili żądania aby ugrać metodami niedozwolonymi. Metody niedozwolone to slreślanie z list ustalonych wiele miesięcy temu pacjentow ktorym miano wykonać zabiegi i operacje, nie przyjmowanie nowych pacjentow tylko selektywnie po uwazaniu przez lekarzy, glodowki lekarzy aby miec pretekst udania się na zwolnienie L4, ewakuacje i przemieszczanie pacjentow ze szpitala do szpitala, lub wypisywanie ze szpitali mimo nie zakończonego leczenia. Publikatory pokazywały puste łóżka i strajkujące pielęgniarki i lekarzy nawzajem eskalujących protest. Mam za złe publikatorom że nie pokazywaly wypowiedzi pacjentów i podatnikow, tylko pokazywano związki zawodowe . pielęgniarki, lekarzy i politykow. Ten kto placi, czyli potencjalny pacjent, pacjent nie maja nic do gadania bo art 68 Konstytucji jest martwy, podatnik , pacjent nie może skontrolować czy właściwie wydawane są jego pieniądze, czy obciążono pacjenta za procedury których nie wykonano a obciązono NFZ. Brak kas fiskalnych rejestrujących w gabinetach, powinny być wszędzie, aby na każdym etabie ewidencjonować koszty idące za pacjentem, nie pozwala na precyzyjna kontrolę wyczynów lekarzy ktorzy mają bardzo duzo samochodów, domów , wycieczek itp. ale pokazuja wszem i wobec że zarabiaja mało. Zatem szara strefa tam gdzie pracuja ludzie w białych fartuchach musi być rozdęta do granic nieprzyzwoitości. Czas żeby to zmienić, jeżeli się nie uda zmienić postaw lekarzy i nauczycieli to radość i szczęście zagubią sie bezpowrotnie, zostanie tylko głód, smrod, choroby, śmierć , eutanazja. Strajk polityczny lekarzy i pielęgniarek starszego pokolenia pokazał że ludzie wyszkoleni w latach octu na pułkach, nie sa reformowalni. Dotyczy to także dyrektorow i samorzadow ktore w większości z wiekszością opozycji glównie PO i PSL w terenie i miastach, także w Warszawie nie dorośli do swych funkcji i w czasie najblizszych wyborow ludzie winni głosować na partie z większą uwagą, bo skutki zlej decyzji są nie do naprawienia.