Jednym z warunków powrotu do Komisji Trójstronnej jest odwołanie Władysława Kosiniaka-Kamysza z funkcji przewodniczącego komisji i szefa resortu pracy.
Najbardziej idiotyczny postulat, doskonale bezprzedmiotowy i naiwny. Bo niby inny, ładniejszy minister postulaty ZZ będzie spełniał ? Tak ponad rządem i parlamentem ....