dsad
/ 192.193.116.* / 2010-05-14 15:53
solidarnosc...wciaz solidarnosc - banda skloconych ze soba zwiazkowcow i tylko z uwagi na historie mam jakikolwiek szacunek do ich godla, ale nie do osob, ktore pozostaly jeszcze w poprzedniej epoce. Co Jaro chce zyskac spotykajac sie przed wyborami z czlonkami Solidarnosci? Kpina i tyle... kiedy wreszcie wyloni sie na scene polityczna, jakis mlody, prezny, nie obciazony przeszloscia kandydat, ktory wprost powie ze jest ch...owo!