Sondaż CBOS. Co piąty Polak jest zwolennikiem nepotyzmu
Money.pl
/ 2012-09-19 12:46
Propaganda POziomu rynsztoka.....To może lepiej POwiedzieć że 80% jest przeciwko...Proste jak budowa POwskiego cepa.....
POstkomunistyczny CBOS ...POwstał w stanie wojennym
Powołany w 1982 przez pułkownika Stanisława Kwiatkowskiego, doradcę gen. Wojciecha Jaruzelskiego, pozostawał pod kontrolą Urzędu Rady Ministrów do 1990. Od 1997 roku, działa na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 1997 r. "o fundacji - Centrum Badania Opinii Społecznej" (Dz. U. z 1997 r. Nr 30, poz. 163). Obecnie formalnie jest fundacją, nad którą nadzór sprawuje Prezes Rady Ministrów.[1].....czyli Dyzmopajacowi POd którego są robione "sondaże"
Niedługo POwiedzą że POciotki w urzędach to norma....
W końcu w Thuskenistane tak jak Afganistanie rządzą klany.........
Pyclik
/ 2012-09-19 20:07
/
Tysiącznik na forum
A początkiem i wzorem nepotyzmu w polskiej polityce są Bliżniacy, kiedyś znani jako Jacek i Placek
Ryszard W
/ 83.10.220.* / 2012-09-19 13:56
co tam obywatele , najwazniejsze ze wazne srodowiska społeczne polityków, akademikow, i innych jest zwolennikami nepotzmu. Reszta nie zna tego słowa. Kazdy pomaga swemu dziecku ale nie w miejscu własnej pracy rodziny , np uczelnia, sąd szpital itd.
Czy ktoś może mi powiedzieć kto bierze pomysły na tego typu sondaże? I skąð w ogóle brane są dane ? Kto za to płaci? Wydaje mi się czasem ze CBOS powstało tylko do celów propagandowych...
Ci co mają załatwione nie mówią
/ 81.219.115.* / 2012-09-19 13:06
od 18 do 24 roku -Dzieciaki uczą się szybko i już wiedzą,że jak nie załatwi Wuja, to będziesz miał ....
zwolnnikami? to chyba za duże słowo, wydaje mi się, ze my po prostu wiemy, ze to jedyna opcja w tak zarządzanym i skorumpowanym kraju
abecadlo
/ 158.52.254.* / 2012-09-19 13:02
o ile mi wiadomo CBOS podlega pod prezesa rady ministrów (czyli Tusq) zatem 100% sondaży robionych przez to centrum jest niewiarygodnych. Na jednym z portali był dokładniejszy obraz ankietowanych i wyliczono że te 70% nieakceptujących nepotyzmu to głównie przedsiębiorcy, a te 24% akceptujących to ludzie którzy są bezrobotni, albo mają etatowe posady (często administracyjne). Zatem sprawa jest prosta - jeśli musisz zarabiać potrzebujesz specjalisty, jeśli jesteś człowiekiem za nic nie odpowiedzialnym (urzędnik) to chcesz ustawić najpierw swoją rodzinę a dobro zakładu (pracodawcy) nie ma żadnego znaczenia :)
andi asda
/ 212.75.118.* / 2012-09-19 12:46
w prywatnych firmach prosze zatrudniać całą rodzine bez wyjątku, w państwowych zakaz