Forum Polityka, aktualnościKraj

Sondaż: Polacy nie chcą w Sejmie PJN

Sondaż: Polacy nie chcą w Sejmie PJN

Money.pl / 2011-06-19 09:48
Komentarze do wiadomości: Sondaż: Polacy nie chcą w Sejmie PJN.
Wyświetlaj:
greg bauer / 2011-07-31 12:47
zawsze myslalem ze na money.pl sa ludzie myslący kategoriami pozapolitycznymi. dla ktrych liczy sie swoboda gospodarcza, wolnosc jednostki w dokonywaniu wyborów i tolerancja dla innych pogladow. niestety chyba sie mylilem. poza kilkoma sensownymi z punktu widzenia ekonomii tekstami, poziom ja z wp.pl. po kompromitujacych posunieciach po (ofe, krritv, deficyt i brak redukcji deficytu poprzez zmieniejszenie kosztow funkjonowania pansta- a mialo byc "tanie panstwo") poglady pjn uwazam za najbardziej w chwili obecnej sensowne. pis sie skompromitowal rzadami z lpr i samoobrona oraz stylem uprawiania polityki. i przy obecnej zdolnosci koalicyjnej- ta partia jest tylko marginesem ktory zaciemnia obraz sceny politycznej. nikt rozsadny nie zdecyduje sie przeciez z nimi rzadzic. pozdrawiam
ytgj / 46.112.107.* / 2011-06-20 00:46
Polacy mają dość rządu Tuska
--- http://www.fakt.pl/Polacy-maja-dosc-rzadu-Tuska,artykuly,106848,1.html

Polacy mają dość rządu Tuska (70%) I DLATEGO PO i Tusk wygra nadchodzące wybory – jak wynika z sondaży preferencji wyborczych !!! To jest schizofrenia Polaków, czy może właśnie kolejny dowód na chamskie, szyte grubymi nićmi KŁAMSTWA SONDAŻOWNI.
leberał / 159.245.16.* / 2011-06-19 23:09
z tego wynika, że nic się nie zmieni. Lepiej zostać w domu, sondażownie wybiorą nam rząd
banita@pl / 46.113.5.* / 2011-06-19 15:34
KŁAMSTWA SONDAŻOWNI

W polskich sondażowniach rządzą ludzie z powołanego przez Wojciecha Jaruzelskiego w stanie wojennym „mundurowego" CBOS, który był orężem generalskiej junty. Dziś zasiadają we władzach OBOP, Pentora, PBS i IPSOS. Stworzyli też od podstaw GfK Polonia. Publikujemy dziś dziennikarski raport, który pokazuje, jak działa patologiczny układ, na który składają się wzajemne powiązania sondażowni, mediów oraz medialnych ekspertów. Mechanizm, który czyni z polskiej demokracji zabawkę w rękach postkomunistycznej oligarchii. Żyjemy w kraju, w którym demokrację niszczy szwindel. Jest nim przeżarta patologicznymi powiązaniami piąta władza, bo tak nazywa się ośrodki badania opinii publicznej. Władza sondażowni jest ogromna. - Za pomocą sondaży można zniszczyć kandydata na prezydenta lub szanse partii politycznej na władzę. Można zdymisjonować ministra, ogłaszając, że tego chcą ludzie. Można skasować niewygodny program telewizyjny, podając fałszywe informacje o jego odbiorze przez widzów - mówi socjolog, dr Włodzimierz Petroff.

CZYTAJ CAŁOŚĆ: --- http://www.eioba.pl/a/1vyg/grupa-trzymajaca-sondaze
kwant2000 / 2011-06-19 14:45 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
A skutki tych (nie)rządów są POrażające.. Czy jest różnica pomiędzy PO od SLD? Jest i to istotna; za SLD stoi cywilny aparat byłej PZPR, zaś za PO – machina peerelowskich służb specjalnych, czyli Wojskowe Służby Wewnętrzne (WSW), Zarząd II Sztabu Generalnego LWP, któremu w 1990 roku zmieniono nazwę na WSI oraz okrytego ponurą sławą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z armią byłych tajnych, płatnych konfidentów. Wygrana Prawa i Sprawiedliwości rzędu 40 kilku procent niczego nie załatwia. Inne ugrupowania prawicowe są zbyt słabe, żeby stworzyć stabilny rząd większościowy. Prawo i Sprawiedliwość musi wygrać w stopniu co najmniej podobnym jak u naszych bratanków na Węgrzech, gdzie prawicowa partia Orbana zdobyła w wyborach parlamentarnych ponad 2/3 głosów w parlamencie.
JYG / 31.175.2.* / 2011-06-19 14:25
PEWNIE KOLEJNA MANIPULACJA JAK Z SONDAŻEM POPARCIA PO przeprowadzonym przez GfK Polonia.

Wczoraj wyjaśniono dlaczego PO miała 49% poparcia, ano w tym wyniku uwzględniono ok. 20% tzw. „pytanych niezdecydowanych”. W innych partiach korekty nie dokonano. Po własnym proporcjonalnym podziale wynika, że różnica między PIS i PO wynosiła 5%, a przekaz byłby PIS 36%, a PO 41% i byłaby to katastrofa dla PO. Mając powyższe na uwadze należy zadać pytanie: czy to nie jest manipulacja?
Warto też odnotować rekordową wtedy ilość 83% w ogóle odmawiających udziału w sondażach.

ZWYKŁA PROPAGANDA JAK ZA PRL
OGR / 83.14.54.* / 2011-06-19 14:18
Nie wiem kogo pytaliście , ale my bedziemy głosować za PJN.
andii5 / 95.49.144.* / 2011-06-19 13:48
http://vod.gazetapolska.pl/200-pawlak-i-kargul-o-platformie
Tornado+ / 31.63.204.* / 2011-06-19 13:44
I mam nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość - wierchuszka tej antyPOlskiej formacji POlitycznej trafi do kryminału za zniszczenie podstaw ekonomicznych Polski.i współudział w zbrodni smoleńskiej.
Ciemnogrodzian / 89.229.83.* / 2011-06-19 13:39
Ale wszyscy POlacy za to chcą PO!! A za co? A za to:
"...1. Ucieczka od odpowiedzialności za fatalne skutki swoich działań, to cecha charakterystyczna ekipy Tuska.

Zaczęło się od zgody na pakiet klimatyczny pod koniec 2008 roku. Najpierw Tusk odtrąbił sukces ogłaszając, że Polska w negocjacjach osiągnęła wszystko co było można. Kiedy jednak zaczęło się okazywać, że negatywne skutki pakietu spadną na naszą gospodarkę już w styczniu 2013, Tusk bez zająknięcia stwierdził, że wszystkiemu winien jest Prezydent Kaczyński bo zgodził w 2007 roku na jego założenia.

Afera hazardowa proszę bardzo. Na początku zwalnia się 5 ministrów i jednego wicepremiera, a także przewodniczącego własnego klubu parlamentarnego ale po opanowaniu sytuacji pod osłoną medialną, powołuje się komisję śledczą pod przewodnictwem funkcjonariusza Platformy i mając w niej większość, doprowadza się do tego, że według jej raportu końcowego afery nie było.

W międzyczasie wyrzuca się z hukiem szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który aferę wykrył i bez zażenowania oświadcza, że wszystko to co nazywano aferą hazardową było jego prowokacjami.

2. Dług publiczny w ciągu 3 lat wzrósł o300 mld zł czyli o 60%. To prawda ale był to skutek światowego kryzysu gospodarczego, z którego dzięki umiejętnościom Tuska i Rostowskiego, Polska i tak wyszła obronną ręką. A poza tym inne kraje w UE są zadłużone jeszcze bardziej.

Komisja Europejska nakazuje zwrot pomocy publicznej stoczniom w Gdyni i w Szczecinie i przy bierności rządu Tuska doprowadza do ich upadłości (w tym samym czasie Francuzi i Niemcy przy pomocy środków budżetowych ratują swoje fabryki samochodów i banki).

Ekipa Tuska obiecuje znalezienie inwestora i znajduje katarskiego ale przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Po wyborach okazuje się, że inwestor zrezygnował ze względu na kryzys i brak perspektyw w przemyśle stoczniowym, choć teraz już wiemy, że inwestora tak naprawdę wcale nie było. Nie ma winnych Minister Grad, który miał być zdymisjonowany jeżeli inwestora nie znajdzie, po całej akcji jest publicznie przez Premiera Tuska przeproszony, bo przecież się starał.

Podpisaliśmy fatalną w skutkach umowę gazową z Rosją na wiele lat i przy najwyższym w Europie poziomie cen. Zdaniem Tuska zapewniliśmy sobie stabilne dostawy gazu z Rosji, a że jest drogo nic na to nie można poradzić. Inni odbiorcy np. Słowacja płacą za rosyjski gaz jeszcze więcej.

3. Nie da się zrealizować w terminie inwestycji na Euro 2012. Winna zła ustawa o zamówieniach publicznych, która preferuje wykonawców z najniższą ceną, zawiedli wykonawcy zagraniczni, którzy nie przewidzieli skomplikowania procesów inwestycyjnych w naszym kraju.

W ostatnich dniach GUS ogłasza najwyższy od 10 lat wskaźnik inflacji. Za walkę z inflacją odpowiada bank centralny, a w ogóle została ona spowodowana przez czynniki zewnętrzne, wzrost cen paliw i wzrost cen surowców rolnych na rynkach światowych.

Ani słowa o tym, że podwyżka stawek VAT o 1 pkt procentowy stała się pretekstem do masowego podnoszenia cen z łatwym usprawiedliwieniem, przecież wzrosły stawki podatku VAT więc musimy podnieść ceny. Ani słowa także o tym, że w 2007 roku ceny ropy naftowej na rynku światowym były o 50% wyższe od obecnych, a ceny paliwa na naszych stacjach były wyraźnie niższe niż teraz.

Wreszcie kurs franka wynosi już powyżej 3,30 zł za jednostkę tej waluty i 700 tys. gospodarstw domowych zaczyna mieć kłopoty ze spłacaniem kredytów w tej walucie. To przecież nie nasza wina, to wina Grecji, która potrzebuje kolejnej transzy pomocy więc kapitał spekulacyjny ucieka do bezpiecznej waluty.

Ale dlaczego ucieka z Polski tego już się państwo od Premiera Tuska się nie dowiecie. Ucieka bo zna stan naszych finansów publicznych, a ten jest gorszy niż ustawiającej się już po międzynarodową pomoc Hiszpanii. Za 10-letnie obligacje hiszpańskie inwestorzy obecnie żądają 5,6% rentowności, za polskie aż 6,2%.

4. I tak można bez końca. Jeżeli tylko pojawiają się jakieś negatywne skutki rządzenia to winni są nasi poprzednicy, kryzys światowy , Unia Europejska, klęski żywiołowe, wreszcie antysystemowa opozycja.

Potrzebujemy jeszcze 4 lata, żeby przeprowadzić gruntowne reformy. Na razie kupujemy czas do wyborów i narażamy się tylko tym grupom, które jak wynika z wcześniejszych badań nic złego nam zrobić w wyborach nie mogą. Może jeszcze raz straszenie Polaków PiS-em wystarczy?..."
Podsumowanie z Salon24
marynarz098 / 2011-06-19 14:10 / Tysiącznik na forum
Nie trzeba komentowac faktow.......

ps:Pisu sie juz ludzie nie boja, wiedza ze Pis tez by nie dal rady, albo wypadl by jeszcze gorzej,( wiesz, darcie kotow z Rosja, Niemcami......)a skoro kon ktory ciagnie woz kulawy, a zapasowy konik, tez wozu pelnego siana nie pociagnie to po co zmieniac.
Ceneo / 83.30.52.* / 2011-06-19 12:37
Badania opinii publicznej, nie wiarygodność programowa i czytelna doktryna polityczna decydują o strategii partii politycznych.
Teraz przypada "szczyt ocierania się" P.O o lewicowy elektorat, z zamiarem - drogą transferów i umizgów - uzyskania alokacji sympatii tradycyjnie lewicowego elektoratu.
Za chwilę przyjdzie czas na elektorat wiejski i mało miasteczkowy -żniwa będą okazją, aby "zająć" się problematyką wsi i trochę "uszczknąć" poparcia PSL I PiS.
To nic, że nie ma realnego, całościowego programu rządzenia na przyszłość, nie wadzi, że nie rozmawia się w ogóle o koniecznych trudnych reformach. Na dziś priorytet jest jeden:
wygrać wybory za wszelką cenę.
Tak sobie myślę, nieco prowokacyjnie - biorąc pod uwagę wszystkie parametry sytuacji - że może najlepiej byłoby, gdyby P.O przekroczyła 50% głosów i sformułowała samodzielny rząd, bo szybko okazało by się, że król jest nagi. Może trzeba przegrać [to w kontekście potencjalnej samodzielnej victorii wyborczej P.O], aby wygrać, aby społeczeństwo obywatelskie odzyskało podmiotowość. Może dopiero to uruchomi proces zasadniczych zmian w polskim systemie partyjnym i politycznym?
W ocenie obecnej ekipy rządowej, jak i każdej innej, należy moim zdaniem stosować motto francuskiego poety Alfreda de Vigny:

"[...] Do ludzi, którzy rządzą, nie należy żywić ani miłości, ani nienawiści. Należy ich darzyć uczuciami, jakimi darzy się woźnicę: kieruje dobrze czy źle - to wszystko. Naród zatrzymuje ich lub odprawia, zależnie od oceny ich postępowania [...]".

Gdyby stosować w praktyce tę zasadę to wnioski nasuwają się same....

Może symbolem obywatelskiego niezadowolenia i siły elektoratu nie znajdującego dla siebie na dziś politycznej reprezentacji byłoby oddanie głosów nieważnych. Ciekawe jaki to byłby procent elektoratu?
Tak, tak, już słyszę tych co krzyczą, że niska frekwencja, GŁOSY NIEWAŻNE to faworyzowanie PiS. Osobiście przez lata głosowałem na Unię, w ostatnich wyborach na P.O. Dziś jedno wiem już na pewno: na P.O nie będę głosował, nie wiem czy będę głosował w ogóle. Może bardziej pożyteczne będzie pojechać w góry?
Nie dam się już więcej złapać - niezależnie od orientacji politycznej - na obietnice bez pokrycia. Nie uzyskają mojego uznania ani "transferowcy", [w życiu trzeba mieć kręgosłup i zasady, ani ich platformy lądowania, ani radykałowie, ani arbuzy [w środku czerwony z wierchu zielony].
Nikomu już nie udzielę blankietowego poparcia, zwłaszcza tym którzy mnie już choć raz zawiedli

Szerzej:

Oui, mais - czy czas zastosować tą formułę w Polsce na:

frankofl-francja-przede-wszystkim.blogspot.com
marynarz098 / 2011-06-19 13:55 / Tysiącznik na forum
,,,Nie dam się już więcej złapać - niezależnie od orientacji politycznej - na obietnice bez pokrycia,,,,

Wszytsko pieknie, ale czy w naszym wypadku wiedza cos zmienia???

Przeciez wygrana zalezy od jakosci obietnic!!!
PO jak dla mnie dalo ciala, wzgledem obietnic wyborczych ( patrzac w skali kraju)( choc tu gdzie mieszkam lokalni dzialacze wypadli duzo lepiej, i to na nich glosowalem)......ale kto nie dal ciala patrzac w przeszlosc powiedzmy 30 lat??? I skoro norma jest niedotrzymywanie obietnic, to wedlug jakich wzorcow powinno sie wybierac ugrupowania????.........Czy przeprowadzono w przeszlosci sondaz traktujacy o swiadomosci politycznej Polakow, i gospodarczej kraju( ...wiesz Samoobrona, Lepper o czym swiadcza ).......ile na ile osob, rozumie jak uchwala sie ustawy, jaki ma wplyw na gospodarke kraju makro i mikro ekonomia, jaka moc ustawodawcza ma prezydent, premier, sejm,.....niby podstawy, niby proste, ale jak jest w rzeczywistosci?.....................a jak by ten sondaz swidomosci politycznej i ekonomicznej przeprowadzic w poszczegolnych elektoratach, i na wsi, i w malych popegerowskich miasteczkach ect, jak by to wypadlo i o czym by to swiadczylo, gdyby sie okazalo, ze ludzie poprostu nie rozumieja demokracji, wolego rynku, makro i mikro ect.............nie mowie ze tak jest,..... ale jesli brak rozumienia zasad wystapil by w wiekszym stopniu niz swiadomosc tego jak sie ksztaltuje gospodarke wolnorynkowa ( dobrobyt )ect..............to co? Nie swiadczylo by to o tym, ze elektorat to tylko masa ktora mozna dowolnie sterowac, modelowac a wygrana danej partii zalezala by tylko i wylacznie od sprytu i socjotechnik.......jestes swiadomy, nie jedz w gory zaglosuj.
tesa1959 / 2011-06-19 15:15 / Tysiącznik na forum i pełna kultura


Przeciez wygrana zalezy od jakosci obietnic!!!

Oczywiście tak, ale jeszcze trzeba umieć ocenić, które obietnice mogą być spełnione, a to już wyższa szkoła jazdy dla większości wyborców. A żelazne elektoraty? W większości to ludzie, którzy ślepo ufają swemu idolowi.
I skoro norma jest niedotrzymywanie obietnic, to
wedlug jakich wzorcow powinno sie wybierac ugrupowania????.....

A kto powiedział, że masz się opowiadać za ugrupowaniem? Glosowałeś przecież na ludzi, których znasz. w Twoim przypadku było to PO, a w moim SLD. jednak ja nie glosowałam na SLD jako partie, tylko na człowieka z tej partii, którego znam od wielu kadencji. Mój drugi głos otrzymał kandydat niezależny.
ze ludzie poprostu nie rozumieja demokracji

I bez sondaży wiadomo jest, że nie rozumieją. Dla większości demokracja to wolność wyboru: chcę to głosuję, nie chcę - nie głosuję. Gdyby chociaż to rozumienie było trochę wyższe, przełożyłoby się to na frekwencję i inne ugrupowania miałyby szansę na ławy sejmowe.
W dzisiejszej sytuacji to jest tak: w którąkolwiek stronę się obrócisz i tak d..a z tylu.
sibut / 85.198.196.* / 2011-06-19 11:47
Przyszła pora aby znowu " WYCIĄĆ LISTĘ KRAJOWĄ " jak kiedyś !!!!
-omijajmy wszystkie jedynki i dwójki!!! oni grają tylko DLA SIEBIE...To zawodowi naciągacze...!!!
ulica 2 / 79.185.228.* / 2011-06-19 12:04
Zmienic ordynacje wyborcze glosowac na osoby a nie na partie , ale kto ma to ZROBIC bo obecnym przy "korytku "jest nie na reke...
emeryt51 / 84.10.193.* / 2011-06-19 11:44
My już panom Posłom dziękujemy, Wiemy na co was stać ,co potraficie. Odejdżcie na zasłużony wypocznek.Mamy telewizję i radio bez abonamentu , będą bilety do kina za 1 zł. Lanie wody nic nie kosztuje. Propnuję w nadchodzących wyborach głosować na wszystkich co są na listach wyborczych bo to geniusze narodowi.
analfabeta / 149.156.124.* / 2011-06-19 11:42
ci kolesie tesz POwinni wstapic do Platformy. karierowicze, bez kregoslupa, odwagi, honoru, z platforma bedzie im PO drodze.
dzikoslawus / 80.50.131.* / 2011-06-19 11:37
Nigdy nie zagłosuję na polityków zmieniających partie gdy poparcie im spada i grozi odcięcie od naszej, budżetowej kasy. fuj.... malowane lisy.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy