chichot dona
/ 37.7.109.* / 2014-12-03 10:35
FT pitoli, pitoli, pitoli ....
Ciekawe czy, sami czytają to co piszą?
Choćby teza o tym, ze to cios dla Rosji.
Akurat chyba nie bardzo. Ponieważ gaz drogą południową popłynie do Europy, nawet szybciej, nawet taniej ba z tą samą przepustowością rurociągów tyle, że inną trasą.
Jaki tu uszczerbek dla Rosji? Jaki cios?
Zamiast chimerycznej Bułgarii jest Turcja tak samo chimeryczna ale coraz mniej przychylna UE. Bułgaria natomiast zupełnie bezwolna wobec Brukseli stała się dla Rosji zbyt dużym ryzykiem.
Zyska Turcja, zyskają firmy tureckie, straci Bułgaria, stracą firmy z UE.
Dla Rosji bilans jest podobny, ale nie dla UE.
Widać, że artykuł powstał na bieżące zamówienie polityczne, ale choćby, co najgorsze jest nierzetelny i wprowadzający w błąd.