Jan 2011
/ 89.76.53.* / 2015-08-02 19:07
Nie ma co płakać, tyko trzeba się zmobilizować i pisać do stosownych urzędów. Przy naszych – ich komputerach, zaraz się zawiesza i może ktoś zacznie myśleć. Trzeba tylko to zrobić w zmasowany sposób. A jak nas rżną, to niech każdy sobie policzy. Niech przeliczy sobie przykładowe tankowanie za 50, 100, 200 zł. i doda adekwatnie najpierw 30%, potem 50% podatku itd. Trzeba się tu też zastanowić ile razy i po ile płacimy ten podatek. Jeśli dobrze policzymy i popatrzymy na to co nam wychodzi, to płacimy jak za złoto. Pomijam już ile możemy kupić paliwa za nasze zarobki. Ludzie, pobudka. Nikt nas nie wyręczy.