Artykuł w GP widziałem udzielając już pierwszej odpowiedzi- proszę pamiętać, że mówi o wyroku sądu w konkretnej sprawie, który nie jest wiążący dla US Pana/ Pani mamy. Oczywiście można się nim podeprzeć. Ale nie wiem, czy na tryb niesądowy nie jest za późno- zasadniczo jest 14 dni na odwołanie od decyzji US:
http://www.money.pl/podatki/poradniki/artykul/jak;walczyc;z;urzednikami;fiskusa,24,0,129048.html
Złożenie po terminie musi być usprawiedliwione wiarygodną przyczyną. Czy zaufanie dla legalności decyzji US, apotem jego utrata nią jest ???
Tu cytat:
"Jeżeli złożymy odwołanie po terminie, musimy usprawiedliwić spóźnienie. Gdy podatnik wiarygodnie uzasadni przyczyny spóźnienia, jego wniosek ma duże szanse powodzenia. Tym bardziej że brak winy w niedotrzymaniu terminu należy uprawdopodobnić, a nie udowodnić (art. 162 § 1 op). Jest na to 7 dni od dnia, w którym ustała przyczyna przekroczenia terminu. Jak czytamy w wyroku NSA z 14 maja 1998 r. (IV SA 1153/96): "Uprawdopodobnienie jest środkiem zastępczym, słabszym niż dowód, niedającym pewności, lecz jedynie wiarygodność (prawdopodobieństwo) twierdzenia o danym fakcie. Uprawdopodobnienie prowadzi do uzasadnionego przypuszczenia, że zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Ustawodawca celowo w tym zakresie dopuszcza środek dowodowy mniej pewny, aby tym samym ułatwić zainteresowanemu przedstawienie swych racji. W praktyce często oczekiwania organów są zbyt wygórowane, gdyż oczekują przedstawienia konkretnych dowodów (zaświadczeń, zeznań świadków). Jest to wtedy przekroczenie wymogów ustawowych, gdyż uprawdopodobnienie oparte na dokumentach czy też zeznaniach (oświadczeniach) świadków staje się udowodnieniem". Trzeba jednak mieć mocne argumenty. (...)"
Zatem powodzenia.