"Ania, 28 lat kupiła pięć lat temu mieszkanie na 110 proc. wartości nieruchomości. "Nasz pajacyk internetowy trolik pewnie też .Jak na razie o kredycik hipoteczny coraz trudniej a o frankowym na 120% można zapomnieć .Ale za to chwilówki z banków na PIT-a z wysokimi odsetkami na niskie kwoty bardzo chętnie i w baku i w para banku .Najzabawniejsze jest to że "szczęśliwcom hipotecznym" wydaje się że są bogaci bo im bank mieszkanie kupił.Jak to dzisiaj mawiają -"prawdziwego mężczyznę" poznaje się po tym że dom za kredyt wybudował,syna sąsiad mu spłodził ,a drzewo w donicy posadził (pewnie dla tego że jak go bank wyp....oli to se drzewko z doniczką o MOPS-u na pociechę zabierze) BUUUUUUHHAHAHAH

jak kredytobiorca płaci raty regularnie jest w miarę bezpieczny ale jak zacznie się sypać i puszka pandory się otworzy i lawinowo banki zaczną ponosić straty na rynek trafią nieruchomości z pod młotka komorniczego -to nie ma zmiłuj się ile kto da co ma kasę a nie za ile na górce zostało wybudowane i wtedy będzie się opłacało inwestować w nieruchomości . Nie życzę takiego scenariusza "szczęśliwym hipotecznym" ale przy tak kulejącej gospodarce i rosnącym bezrobociu idzie na razie w tym złym kierunku .Tak się kończy spekulacja !!