real
/ 37.123.133.* / 2015-09-11 15:19
no nie za bardzo.firma normalnie bedzie miala profit w granicach 5% obrotu.niektore firmy moga osiagnac 10 %-owy margines profitu.rzadkoscia sa wieksze marginesy zysku.co to oznacza?ano to ,ze te 70(rzadko spotykane ale co tam)-95% idzie na koszty operacyje takiego zakladu.materialy,utrzymanie na chodzie maszyn,paliwo ,place dla pracownikow,oplaty za prad ,itp,itd.jesli te ok. 90% jest wydawane na terenie polski to oznacza ,ze koszty operacyjne takiego zakladu zostaja glownie w polsce i to sa o wiele wieksze pieniadze niz te wyprowadzane z polski.jak to sie oplaca w takim razie firmie?ano tak ,ze w kraju pochodzenia firmy, z wiekszymi kosztami operacyjnymi, zysk firmy bedzie mniejszy niz jakby zalozyl firme w kraju z mnniejszymi kosztami operacyjnymi-np w polsce.dla skarbu panstwa sie to oplaca bo podatki wplywaja z kosztow operacyjnych no i pieniadz glownie zostaje jednak w kraju.a zeby inwestor zalozyl fabryke w polsce tez musi mu to sie jakos oplacac.to nie jest instytucja charytatywna jakby nie bylo.kazdy cos na tym zarobi.tak sie prowadzi biznes.problemem jest jednak jak takie praktyki dlawia lokalny ,polski biznes bo wtedy panstwo jednak moze faktycznie tracic.czy tak jest?to wiedza tylko ci co maja wglad w odpowiednie statystyki.jesli ktos takie prowadzi.