a-ch**-nie-spiszę-się
/ 90.156.65.* / 2011-05-14 00:16
leming się odezwał. To właśnie jest problem naszego społeczeństwa, taka manipulowana ciemna masa... jak obraz studentów na juwenaliach czy generalnie młodzieży po koncercie: teren obsrany i obsikany, jedno wielkie smietnisko, przypominające skup szkła i aluminium... a młodym wtłacza się nienawiść do "obciachowych" kaczorów, bo chcą dobrze dla swojego kraju, starają się; nienawiść do Kościoła i moralności, bo to uczy refleksji nad życiem i utrudnia kontrolem nad "ludem"... To, że ludzie się buntują znaczy że myślą i nie chcą już dłużej być leminagami czytającymi Metro czy Wyborczą. Najwyższy pieprzony czas. A rachmistrza można powitać na korytarzu, nie wpuścić wysłannika tej hołoty, poza tym olać te pytania i gówno nam zrobią.