Zarządy, Prezesunie z 20 tys. zł pensji i 10 krotna premia roczną plus "obrywy" od wykonawców nawet 7% od kosztorysu, nachapały się gdy VAT był 7% a dla profesjonanych dewoloperów 22%. Teraz niestety płacą podatki jak i wszystkie inne firmy, wszak sami wystarali się u MG (prawem kaduka) o tytuły deweloperów. Chcieli gry na wolnym rynku to ja mają. Trzeba bulić podatki jak i wszyscy. To zancznie ukróciło patologię bisnesu opartego o sprzedaż "lokali" budowanych rzekomo na rzecz przyszłych spółdzielców a w rzeczywistości handlowanych na rynku przez prezesuniów, zaradnych radnych RN i rzeszę rodzinki, przy czym nikt z nich nie uiscił grosza wymaganego wkładu. W ksiegach jest ok. bo zdazyli sprzedać i uzuopełnić wkład. Górka pozostała do podziału (vide apartamentowiec na Polnej 5 (SM Energetyk.). Aż tu przyszedł kryzys - rok 2002/03 i sprzedaz się załamała... Kolesie pozostali z niesprzedana powierzchnią. Wpadli w panikę - trzeba było uzupełnić wkłady... Dotychczas zaprzyjaźnieni wykonawcy, czując widmo bankructwa zarzadali kasy. Niektórzy poszli na wydrę i nie uzupełnili, pakując spółdzielnię w długi, bo nie ich bo prokurator też taniej kupił lokal i piekła nie ma... Nie płacili nawet przez 2 lata ZUS-u za swoich pracowników...bo po co zarząd ZUS także potrzebował tanich mieszkań dla dzieci i wnuków...
Vide SM PAX, której kolesie dopiro po 7 latach zasiedli na ławach oskarżonych z udowodnionym zarzutem 18 mln przekretów. Niestety SM pozostała z długiem 280 mln, zaspakajanych przez kolejną sprytną ekipę zarzadczą, majatkiem SM sprzedawanym za grosze czy wyprowadzanym do żekomo spóldzielnianych spółek celowych nad którymi kontrolę sprawują jedynie kolesie.... Efekt na ksiegach wieczystych budynków np. Górska 19 widnieja zajęcia wpisy komornicze na kwoty równe wartości budynków w w/w przypadku jedyne 12 mln zł. Długi SM kupuja kolesie z mafii np grupa finansowa z Jastrzebiej Góry, koleś z Pruszkowa ma tam domek wakacyjny i siedzibę "firmy".

TO JEST PRZYCZYNA DLA KTÓREJ OBECNIE NIEWIELU KOLESI DECYDUJE SIĘ NA "DEWELOPERKĘ".
OBECNIE TYLKO chory na socjal kupi mieszkanie wkładając pieniądze do SM skoro może kupić gotowe mieszkanie na rynku.

A ja wam mówię . Gdyby nie obalono naszego prezesa to żylibyśmy jak w raju. Każdy by miał swoje mieszkanie, nikt by nas nie okradał i byłby ogólny dobrobyt. Przecież najjaśniejszy Pan Prezes Jarosław w przedwyborczym napadzie szczerości obiecał każdemu Polakowi mieszkanie. Zadeklarował osobiście machając kielnią, łopatą i czym tam jeszcze wybudować 3 mln mieszkań. Tylko ten międzynarodowy spisek na czele którego stoi ten , ten, ten łotr z Kaszub mu nie pozwolił dotrzymać obietnic. Ale my wszyscy tu razem deklarujemu naszemu najjaśniejszemu wodzowi, że mu pomożemy. Pomożecie ?
Niech panuje nasz Sułtan i jego dwór złożony z eunuchów ( Dorn - poseł z kanapy zwanej PiS)

Pani Staroń
chce mnie zmusić do członkostwa w Spółdzielni -totalna bzdura. Ustawa współautorstwa tejże Pani to bubel prawny !

Mafii zwanej spółdzielniami nic i nikt nie da rady. To cztery pokolenia bandytów uwłaszczonych na zagrabionym przez komunistów majątku Polaków.

Oj tak p. Chwałek , jeszcze spółdzielnie mieszkaniowe zostały do rozszarpania . Kto tym razem ostrzy sobie zęby na nie ?
Może p. Staroń będzie wiedziała , albo ktoś inny z "PO" .
Dzisiaj każdy ma wybór. Kto chce wspólnotę , ten może sobie ją stworzyć . Nikt nikomu tego nie zabrania.
Kto chce pozostać w spółdzielni , ten pozostaje . I nikomu do wtrącania się w tej materii !
Dzisiaj obywatele sami o tym decydują i nic posłom do tego !
Zaś zarządzanie zasobami mieszkaniowymi nie ulega zmianom. Jeśli wspólnota będzie posiadała np: 10 tys. mieszkańców to i tak administracja musi być rozwinięta , aby sprostać swoim zadaniom . I nic się tutaj nie zmieni . Czy to będzie nazywało się wspólnota ,czy spółdzielnia , na jedno wychodzi . Pani Krysia z panem Frankiem sami wszystkiego nie obskoczą . To nie takie proste jak im się przedtem wydawało. A najczęściej zakładają wspólnoty po tym ,jak spółdzielnia budynki odremontowała i ociepliła.
Jak życie pokazuje , niektórzy mieszkańcy już plują sobie w brodę , że utworzyli sobie wspólnotę.

Posłanka Staroń lepiej niech da sobie spokój, bo i tak już wszystko co mogła to sknociła. Co do Spółdzielni to są dobre, słabe i złe - tak jak cała reszta firm a nikt nie mówi, żeby zlikwidować wszystkie firmy. Poza tym członkowie mają wiele uprawnień ale z nich nie korzystają a na zebrania na których uchwala się najważniejsze rzeczy przychodzą z reguły tylko krzykacze. Dobrze zarządzana spółdzielnia to potężny organizm gosppodarczy o dużych możliwościach ale lepirj mówić, że prezes to złodziej niż stworzyć dobre prawo albo przyjść na walne zebranie członków i powiedzieć coś mądrego.
PGR-y zarżnęli, stocznie zarżnęli, spółdzielnie zarżną a potem powiedzą że chcieli dobrze tylko im nie wyszło. Jak zwykle zresztą.

Pora skończyć ten cyrk i zmienić konstytucję tak aby ustawy przedstawiał
rząd . Parlament miałby inicjatywę legislacyjną polegająca na zobowiązaniu rządu do przedstawienia rozwiązań określonych
problemów . Monitorowałby również wdrażanie nowych rozwiązań .

Nikt normalny nie będzie później przez całe życie nabijał kieszenie panom prezesom, nieodwołalnym, nietykalnym. Mieszkanie spółdzielcze to ubezwłasnowolnienie. Blokują wszystko co może być korzystne dla spółdzielcy. Spróbujcie zwołać ludzi by przyszli na wybory, Teraz niby odbywają się już walne ale u mnie zarząd plus rada ustaliła termin na ostatnie dni czerwca. Ma to sens, większość i tak nie może przyjść, bo ich dzieci mają wakacje więc z nimi już są daleko. Ale wierna drużyna pana prezesa przyjdzie w świątek, piątek, o północy. Ludzie w tych niepewnych czasach umierają ze strachu by panom prezesom nie podpaść, nauczeni życiem zresztą. Ci nie lubiący być okradanymi kiedyś mogą wpaść w tarapaty finansowe i jak ich poprzednicy być natychmiast eksmitowani nawet gdy ich zadłużenie wyniosło 1000 zł i podpisali umowę z zarządem o rozłożeniu długu na raty. Ba, niepokornych eksmitowano nawet jak sprzedali jakiś majątek i dług uregulowali wraz z bandyckimi odsetkami.

bez jaj mieszkanie w spółdzielni to głupota w ogóle słow spółdzielnia to parodia lepiej sobie domek na wsi wybudować albo mieszkanie po ludzku kupić i mieszkać po ludzku, albo już wynająć jak sie ma a nie mieszkać w mieszkaniu które i tak nie należy do nas bez jaj

Rozglądam się za mieszkaniem i natknąłem się na temat spółdzielni zakładanych przez osoby prawne (najzwyklejszych w świecie deweloperów - spółki z o.o.) razem z osobami fizycznymi (prezesami tych spółek). Czy ktoś z czytelników Money ma jakieś konkretne doświadczenia?

Coś mi tu śmierdzi, ponieważ sprawia to wrażenie "uczciwości" jakie zwykle ludzie wiążą ze starą dobrą spółdzielnią, w przeciwieństwie do "chciwych" deweloperów.

Następne oszustwo Platformy Obywatelskiej. Tym razem wielki sztukmistrz Donald słońce Peru będzie pokazywał przed wyborcze sztuczki z obiecankami. Na widowni teraz zasiądą widzowie z mieszkań spółdzielczych w ilości 2,6 mln głównych lokatorów co wraz z ich rodzinami stanowi kilkanaście milionów POtencjalnych wyborców PO.

Główną prowadzącą tego teatru złudzeń będzie wielce utalentowana konferansjerka PO, Pani poseł Lidia Staroń ..........wielkie brawa i oklaski