ciekawe rzeczy można się dowiedzieć z powyższego. Po pierwsze:
"przejęć w ramach przyjętej strategii Grupy WP oraz na spłatę kredytów bankowych" zastanówmy się co GWP przejęła: money, biztok? bo wp i o2 nie przejęła tylko de facto stworzyła. wątpię aby kolejne podmioty pochłonęły 80-100 mln zł. A więc wskazówką jest druga część sytatu: "oraz na spłatę kredytów bankowych". Ooooo czyli nie jest już tak wesoło. Kredyty ciążą i to bardzo. Chyba fundusz się wkurzył i zorientował się że nieco umoczył grosza :). Jednak złote góry które obiecywano mu w postanie reorganizacji i restrukturyzacji spółki nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Ale w sumie czego sie spodziewać skoro ... zarządzają spółką de facto ci sami ludzie co nie potrafili zrobić z tego biznesu na tyle atrakcyjnej zabawy aby Orange go nie sprzedawał.

kolejna sprawa to wycena spółki, która nasuwa się sama i to na szybko bez głębszych analiz ekonomicznych. Skoro spółka wypracowuje skorygowany zysk na poziomie 38 mln to przykładając najprostrzą miarę aby ocenić sexy biznes spółki czyli mnożnik (który w przypadku spółek reklamowych nie jest wyskoki - ze wzzględuy na ryzykowny obszar działąlności) x4 ewentualnie x6 to mamy wycnę, rzędu 160-240 mln zł. czyli dla mnikliwych jest to o około 50% mniej niż kosztowało samo przejęcie WP :)
Po razkolejny pogratulować interesu:)