Ceneo
/ 83.19.80.* / 2012-03-06 14:40
To jedna z chorób polskiej demokracji - zawłaszczanie państwa przez koterie i oligarchie partyjne, przez partiokrację - dodajmy nie nowa.
Tak tworzy się bastiony wpływów i siły ekonomicznej. Nie ma bowiem żadnej wątpliwości, że wraz z elekcjami partyjnych nominatów w gospodarce nastąpi masowa migracja urzędników z partyjnej rekomendacji.
Cóż jedni kontrolują Agencję Rynku Rolnego,KRUS,agendy rolnicze, inni będą kontrolowali gospodarkę.
O niezbędnych zmianach wciąż tylko mówi się w mediach, bo z drugiej strony kto i w czyim interesie ma je przeprowadzić?
Skoro urzędnicy ministerstw nie płaca podatku za użytkowanie mieszkań i samochodów służbowych [fiskus traktuje to jako dodatkowy przychód w odniesieniu do szarych zjadaczy chleba], a przeciętnych podatników straszy się kontrolami w tym zakresie, to coś chyba jest nie tak.
Z drugiej strony, mieli rację redaktorzy RMF FM pytając niedawno retorycznie kiedy Premier uiści podatek z tytułu użytkowania samolotów do celów prywatnych [przeloty do domu].
Niestety jak widać ACTA to było za mało, może zatem czas skopiować słowackiego Goryla?
Szerzej na ten temat: Każde ZOO ma swojego goryla - czyli słowackie doświadczenia na:
Frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com