Koala
/ 2007-05-09 16:43
/
Bywalec forum
Gdzież się podziali Euro2012 hurra-optymiści? To, oczywiście, pytanie zadane trochę w sarkastycznym tonie, ale po tym, co dzieje się wokół tej imporezy widać, że powoli "schodzimy na ziemię" i "wracamy do polskiej normalności". Dobrze, że Włochy ze swoimi stadionami nie są tak daleko, a dojechać tam będzie można dobrymi niemieckimi, czeskimi, słowackimi, węgierskimi i austriackimi autostradami. Problemem bedzie wydostać sie jedynie z Polski.