jhook
/ 83.29.87.* / 2015-11-06 19:58
OFE to był przekręt finansistów spod znaku guru Balcerowicza. OFE pobierało stałe opłaty od składki i opłaty za zarządzenie, które nie były w żaden sposób powiązane z uzyskiwanymi wynikami inwestycyjnymi. Do tego państwo gwarantowało stały i regularny dopływ składek, czyli państwo gwarantowało dochody prezesów prywatnych towarzystw inwestycyjnych. Za te pieniądze OFE kupowało przede wszystkim obligacje od .... państwa, które na ten zakup dawało nasze składki dla OFE. Mało tego, jak któreś OFE dało ciała i osiągnęło złe wyniki finansowe, to państwo ze swoich (naszych) pieniędzy dopłacało do tego OFE, tak, by jego wynik finansowy był na poziomie średniej wszystkich OFE. Tzn. że zarządy i prezesi nie ponosili żadnego ryzyka i żadnej odpowiedzialności za to, co robili z naszymi pieniędzmi, bo wszystko gwarantowało państwo swoim (naszym) budżetem. Czyli, jeśliby na stołku prezesa takiego OFE posadzić małpę, to miałaby takie same wyniki finansowe, jak ci "wybitni" finansiści. Dobrze, że pogoniono to towarzystwo.